Po GP Kataru sędziowie postanowili porozmawiać z Christianem Hornerem.

Sprawa najprawdopodobniej dotyczy słów szefa Red Bulla, który bardzo ostro skrytykował FIA za przyznanie kary Maxowi Verstappenowi, sugerując, że kierowca musi ponosić konsekwencje błędów kontroli i dyrektora wyścigu.

Wypowiedzi Brytyjczyka, który stawi się na dywaniku o godzinie 17:15 czasu polskiego, można znaleźć w tym miejscu.

W dokumencie znalazło się odniesienie do artykułów 12.2.1 f) oraz 12.2.1 k) Międzynarodowego Kodeksu Sportowego. Dotyczą one działań, które mogą zaszkodzić Federacji, jej pracownikom lub osobom ogólnie związanym z daną serią.

- Każde z poniższych wykroczeń, poza tymi wyraźnie wymienionymi wcześniej lub później, uważa się za naruszenie zasad - zapisano w artykule 12.2.1.

- Jakiekolwiek słowa, czyny lub pisma, które spowodowały moralną szkodę lub stratę FIA, jej organów, jej członków lub oficjeli, a w bardziej ogólnym ujęciu [naruszyły] interes motorsportu i wartości, których broni FIA - dodano w 12.2.1. f).

- Wszelkie działania na szkodę posiadaczy licencji, oficjeli, członków FIA, organizatorów lub promotorów, uczestników zawodów, kontrolerów dopingowych lub innych osób związanych z kontrolami - wspomniano w 12.2.1. k).