Ze względu na stopień skomplikowania zapisów nowej dyrektywy technicznej podjęta została decyzja o wykorzystaniu weekendu w Montrealu na dokładniejsze przyjrzenie się tworzonym dopiero procedurom.

W czwartek FIA przekazała, iż w trybie natychmiastowym wprowadzi środki, które mają zaradzić skutkom ubocznym efektu przyziemienia i uproszczenia zawieszenia, co przełożyło się na powrót porpoisingu do F1, jak i znacznie gorsze radzenie sobie tegorocznych bolidów z wyboistymi nawierzchniami.

Informacja ta była o tyle zaskakująca, że przede wszystkim pojawiła się niezwykle szybko, a także oficjalnie przedstawiła główne założenia nowej dyrektywy technicznej. Chociaż sam dokument TD039 nie został upubliczniony - co jest zgodne z normalną praktyką - tak przynajmniej podano, czego dokładnie ma on dotyczyć. Później natomiast media uzupełniły te informacje o dodatkowe szczegóły.

Nowy sposób egzekwowania reguł wywołał kilka negatywnych komentarzy podchodzących także z tych obozów, dla których wydawał się być korzystny. Uwagę zwrócono m.in. na to, że samo nie do końca sprecyzowane mierzenie poziomu dobijania oraz wykorzystywanie nieukończonej jeszcze matematycznej formuły może okazać się zbyt dużym wyzwaniem w Kanadzie.

W związku z tym FIA zdecydowała się podejść do sprawy zachowawczo i wykorzystać wizytę w Montrealu na zbieranie danych oraz wewnętrzne testy, by jej pracownicy byli znacznie lepiej przygotowani na GP Wielkiej Brytanii, które odbędzie się za 2 tygodnie. Oznacza to, że nakazy podnoszenia auta, testy na dystansie 3 okrążeń, jak i groźby dyskwalifikacji z zawodów zostaną chwilowo odłożone na bok.

- Dyrektywa techniczna nie wskazuje konkretnie, iż pomiary te będą miały zastosowane już w tym wyścigu [w Kanadzie] - przekazał rzecznik FIA. - Uznano, iż stopień skomplikowania formuły, która jest tworzona na podstawie wszystkich danych z różnych samochodów, nie jest zadaniem do ukończenia z dnia na dzień. Przeprowadzona zostanie więc pełna analiza informacji pozyskanych w ten weekend, a jakiekolwiek zastosowanie [dyrektywy] będzie zależne od tego, co wyniknie z przeglądu danych.