FIA oficjalnie zakończyła analizowanie wszystkich zgłoszeń dotyczących wejścia do F1.
Na początku bieżącego roku Międzynarodowa Federacja Samochodowa oficjalnie potwierdziła, iż otwiera się na poszerzenie obecnej stawki, czego następstwem było utworzenie specjalnego procesu, który miał wyłonić najpoważniejszy podmiot ubiegający się o wejście do Formuły 1.
Zgodnie z zatwierdzonym schematem wszystkie zainteresowane strony miał do 30 kwietnia złożyć stosowną dokumentację, a wyniki dochodzenia mieliśmy pierwotnie poznać 30 czerwca, co jak już wiemy, nie miało finalnie miejsca z niejasnych do tej pory przyczyn.
Według medialnych przecieków chętnych na wejście do najwyższej kategorii wyścigowej na świecie nie brakowało, aczkolwiek w gronie faworytów wymieniano przede wszystkim najbardziej zaawansowany projekt, czyli Andrettiego wraz z Cadillaciem.
Coraz poważniejsze spekulacje w tym temacie doprowadziły do mocnego wrzenia w padoku, gdyż obecne zespoły na każdym kroku sprzeciwiają się tej koncepcji, ponieważ wejście nowego gracza z automatu odbiłoby się na kwestii podziału posezonowych nagród finansowych.
Dziś natomiast otrzymaliśmy długą wyczekiwaną informację, iż po przeprowadzeniu szczegółowego procesu FIA postanowiła zaakceptować aplikację Michaela Andrettiego. W opublikowanym dokumencie Federacja podkreśliła, iż opisywany podmiot jako jedyny przeszedł do kolejnego etapu, w którym do analizy wkroczą właściciele praw komercyjnych F1 (FOM).
Pomyślne zakończenie tej sprawy nie będzie jednak zbyt proste, ponieważ jasne jest, iż na pewnym etapie do gry wejdą obecne drużyny, które są niezbyt przychylne potencjalnemu rozszerzeniu stawki.