Lewis Hamilton po raz pierwszy od GP Turcji zgarnął FP1, co umacnia jego miejsce przed wieczornymi kwalifikacjami.
GP Sao Paulo stoi pod znakiem trzeciego i ostatniego w tym sezonie weekendu z wyścigiem sprinterskim. Tym samym zespoły w Brazylii dysponują tylko jednym treningiem przed kwalifikacjami.
Dzień wcześniej pojawiły się niemałe problemy ligistyczne. Ze względu na trudności z przemieszczeniem bolidów i części z Meksyku do Brazylii niektóre zespoły otrzymały wszystkie rzeczy dopiero w czwartek wieczorem, a FIA pozwoliła ekipom pracować w nocy bez poniesienia konsekwencji.
Dodatkowej pikanterii wyścigu w Sao Paulo ma dodać kara wisząca nad Lewisem Hamiltonem. Mercedes był zmuszony do wymiany w bolidzie LH44 silnika spalinowego, już piątego w bolidzie mistrza świata i jedenastego użytego w tym sezonie przez stajnię z Brackley. Tym samym jest to druga w tym sezonie kara dla Brytyjczyka za wymianę ICE. Pierwszą 36-latek odbębnił w trakcie weekendu w Turcji.
Lewis Hamilton takes an engine change and a 5-place grid penalty for Sunday's Brazilian Grand Prix #BrazilGP ???????? #F1 pic.twitter.com/wYOSouCPqf
— Formula 1 (@F1) November 12, 2021
Ani zespoły, ani kierowcy nie patyczkowali się i większość stawki od razu po zapaleniu się zielonego światła pojawiła się na torze. Po pierwszych 20 minutach na czele znalazły się Red Bulle przed Lewisem Hamiltonem, który zgłaszał problemy z działaniem przedniego zawieszenia. Wielu zawodników w tym czasie zmagało się z blokowaniem opon, zwłaszcza do zakrętu numer 1.
Około 20. minuty od rozpoczęcia sesji na torze pojawił się lekki deszcz. Najbardziej przemókł pierwszy sektor, w którym zawodnicy tracili najwięcej czasu na przestrzeni okrążenia.
Opady nie nabierały jednak na sile, czego efektem były czasy kierowców Ferrari. Leclerc wcisnął się na P2 z czasem 0.005= s gorszym od Verstappena, a Sainz wcisnął się na P4 na 27 minut do końca sesji.
Taking the new lid for some laps ???????????? pic.twitter.com/DkK6NJtr1f
— Red Bull Racing Honda (@redbullracing) November 12, 2021
Aczkolwiek kierowcy Red Bulla szybko zweryfikowali tempo Leclerca i obaj chwilę później odskoczyli Monakijczykowi na ponad 0.7s. Duet Mercedesa nie miał podjazdu w tej sesji do Byków, co pokazuje 0.351 s i 0.450 s straty do Maxa Verstappena po pierwszej próbie na miękkiej mieszance.
Zespół Christiana Hornera po ustanowieniu konkurencyjnych czasów przestał zawracać sobie głowę tempem na jednym okrążeniu i postanowił rozpocząć długie przejazdy.
Dużo lepiej wyglądała za to druga próba Mercedesów, w której Hamilton przesunął się na P1, a Bottas zmniejszył stratę do 0.2 s. Chwilę później Lewis dołożył do pieca kolejne dobre okrążenie i odskoczył drugiemu Verstappenowi na blisko 0.4 s, jednak była to niewymierna przewaga.
Pełne wyniki FP1:
Pozycja | Kierowca | Zespół | Czas (opony) | Okrążenia |
1. | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:09.050 (S) | 31 |
2. | Max Verstappen | Red Bull | 1:09.417 (S) | 22 |
3. | Sergio Perez | Red Bull | 1:09.492 (S) | 28 |
4. | Valtteri Bottas | Mercedes | 1:09.567 (S) | 30 |
5. | Pierre Gasly | AlphaTauri | 1:09.880 (S) | 32 |
6. | Carlos Sainz | Ferrari | 1:10.124 (S) | 31 |
7. | Charles Leclerc | Ferrari | 1:10.142 (S) | 32 |
8. | Esteban Ocon | Alpine | 1:10.145 (M) | 27 |
9. | Fernando Alonso | Alpine | 1:10.201 (M) | 26 |
10. | Lance Stroll | Aston Martin | 1:10.352 (S) | 37 |
11. | Yuki Tsunoda | AlphaTauri | 1:10.374 (S) | 33 |
12. | Sebastian Vettel | Aston Martin | 1:10.413 (S) | 28 |
13. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | 1:10.443 (S) | 31 |
14. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | 1:10.587 (S) | 31 |
15. | Lando Norris | McLaren | 1:10.610 (M) | 27 |
16. | Mick Schumacher | Haas | 1:10.885 (S) | 27 |
17. | Nicholas Latifi | Williams | 1:10.902 (S) | 23 |
18. | George Russell | Williams | 1:10.938 (S) | 24 |
19. | Daniel Ricciardo | McLaren | 1:10.990 (M) | 25 |
20. | Nikita Mazepin | Haas | 1:11.342 (S) | 28 |