Dwa samochody Ferrari okazały się najlepsze w piątkowe popołudnie na torze Zandvoort. Prawie całą godzinę przygotowań stracił natomiast Lewis Hamilton.

Drugi trening przed GP Holandii rozpoczął się z opóźnieniem 5 minut. Przyczyną na pewno nie był deszcz, jednak media obecne na miejscu przekazywały, iż pojawiały się spore problemy z łącznością.

Adam Cooper z Motorsportu napisał, iż stracił sygnał telefonu na torze, będąc blisko trybun, a kontrola wyścigu miała problem z przekazywaniem swoich sygnałów, co m.in. opóźniło czerwoną flagę po awarii strażaka Seba w FP1. Usterki pojawiały się również w okolicznych sklepach.

O 15:05 kierowcy opuścili garaże przed - jak można było zakładać po utracie 37 minut rano - pełną aktywności godziną. Z alei początkowo nie wyjechał jedynie Sebastian Vettel, ponieważ mechanicy przez cały czas zajmowali się jego wozem strażackim bolidem.

Warunki na torze były dobre. Nawierzchnia była rozgrzana do 21 stopnie Celsjusza, a w samym Zandvoort termometry pokazywały 34 stopnie.

Zawodnicy nie zdołali jednak pojeździć za długo, ponieważ już po chwili zepsuł się drugi samochód, który miał z tyłu jednostkę napędową Mercedesa. Tym razem padło na lidera mistrzostw świata, Lewisa Hamiltona. Mercedes przekazał, że przyczyną był problem z olejem.

Gdy auto nr 44 zatrzymało się, pokazano czerwoną flagę. Sesja została wznowiona znacznie szybciej niż poprzednio, bo już o 15:18.

Sytuacja ta pomogła Sebastianowi Vettelowi, który opuścił aleję na 45 minut przed końcem treningu. Niemiec tym razem postanowił popracować trochę jako kierowca.

Po około kwadransie jazdy kolejny raz zostały przerwane. Tym razem z winy Nikity Mazepina, który utracił kontrolę nad tyłem samochodu podczas hamowania do zakrętu nr 11 i wpadł w pułapkę żwirową.

Z tego powodu dobre okrążenie anulować musiał Max Verstappen na miękkich oponach. W momencie wywieszania czerwonej flagi na czele znajdował się Esteban Ocon z czasem 1:11.074. Na softach dobre wyniki uzyskali też Bottas, Alonso i Gasly, jednak jasne było, iż po wznowieniu mogą one zostać pobite.

Zielone światło zapalono na 25 minut przed końcem piątkowych przygotowań. Od razu szybkie czasy wykręciły dwa Ferrari, wskakując na szczyt tabeli. Najszybszy Leclerc okrążył obiekt w 1:10.902, co wystarczyło do zajęcia 1. miejsca.

W ostatniej fazie zespoły skupiły się w większości na dłuższych przejazdach, więc tabela nie zmieniła się znacząco.

Wyniki nie były w pełni reprezentatywne z powodu przerw w sesji, co anulowało m.in. dobry czas Verstappena, a także łączonego programu Mercedesa, który musiał realizować osamotniony Bottas.

Pełne wyniki FP2:

PozycjaKierowcaZespółCzas (opony)Okrążenia
1.Charles LeclercFerrari1:10.902 (S)29
2.Carlos SainzFerrari+0.154 (S)28
3.Esteban OconAlpine+0.172 (S)33
4.Valtteri BottasMercedes+0.230 (S)33
5.Max VerstappenRed Bull+0.362 (S)28
6.Fernando AlonsoAlpine+0.378 (S)30
7.Pierre GaslyAlphaTauri+0.560 (S)29
8.Lando NorrisMcLaren+0.585 (S)27
9.Antonio GiovinazziAlfa Romeo+0.776 (S)30
10.Sebastian VettelAston Martin+0.811 (S)24
11.Lewis HamiltonMercedes+1.009 (M)3
12.Sergio PerezRed Bull+1.044 (S)27
13.Yuki TsunodaAlphaTauri+1.194 (S)31
14.Lance StrollAston Martin+1.234 (M)29
15.Daniel RicciardoMcLaren+1.255 (S)25
16.Kimi RaikkonenAlfa Romeo+1.304 (S)31
17.Mick SchumacherHaas+1.705 (S)31
18.Nicholas LatifiWilliams+1.708 (S)27
19.Nikita MazepinHaas+1.933 (S)12
20.George RussellWilliams+1.953 (S)30