Trzeci trening F1 przed GP Holandii nie przyniósł żadnych sensownych rozstrzygnięć. Po spokojnym początku zdominowała go bardzo długa czerwona flaga, spowodowana potężnym wypadkiem Logana Sargeanta, który skończył się pożarem samochodu i uszkodzeniem bariery.
FP3 w pigułce:
- trening odbył się na mokrym torze,
- Hulkenberg uszkodził skrzydło,
- potężna kraksa Sargeanta,
- bardzo długa czerwona flaga,
- wyniki nie mówią nic.
Ostatnia sesja przed kwalifikacjami F1 w Holandii przyniosła pogorszenie warunków, mokry tor i opady. Nic więc dziwnego, że kierowcy nie wyjeżdżali tłumnie z garażów. Ci, którzy podjęli taką decyzję, musieli bardzo uważać.
Dobrze pokazał to Oscar Piastri, który przestrzelił hamowanie do zakrętu nr 11, a potem też zakrętu nr 1, ale spokojnie się uratował. Drobną przygodę w „jedynce” zaliczył również George Russell.
Mniej szczęścia miał Nico Hulkenberg, bo jego Haas ponownie został uszkodzony. Niemiec powiedział, że dotknął hamulca w T11 i od razu zblokował koła, co przypominało mu wczorajszy wypadek. Tym razem konsekwencje były mniejsze, bo ucierpiało przednie skrzydło.
Większe zniszczenia pojawiły się w Williamsie, którego po 17 minutach bardzo mocno rozbił Logan Sargeant. Amerykanin popełnił dziwny i prosty błąd, zjeżdżając z mokrej tarki za T3 na pokrytą wodą trawę. To automatycznie rzuciło samochodem i skierowało go prawym bokiem na lewą barierę. Kontakt był potężny i doprowadził nie tylko do rozrzucenia wielu elementów, ale i pożaru.
Kierowca wyskoczył z kokpitu, a porządkowi ugasili maszynę, aczkolwiek pierwszy rzut oka sugerował, że występ w kwalifikacjach będzie zagrożony. Nie jest to jedyny problem zespołu, bo w międzyczasie dowiedzieliśmy się, że Logan jechał z wszystkimi najważniejszymi poprawkami, których Williams ma na ten weekend całkiem sporo.
Tak duży wypadek oznaczał długą czerwoną flagę, szczególnie że Sargeant wypadł w nietypowym miejscu i poważnie naruszył samą barierę. Przerwa potrwała ponad pół godziny, a zieloną flagę wywieszono, gdy zegar wskazywał zaledwie 3 minuty. Oznaczało to, że trening będzie de facto stracony i pozostawi wiele niewiadomych przed kwalifikacjami.
Po zakończeniu prac na końcu pit lane ustawiła się spora kolejka i choć trudno było oczekiwać szybkich kółek, to lepsze warunki przełożyły się na zmiany w tabeli i najlepszy czas Pierre'a Gasly'ego.
Przy opuszczaniu alei sędziom podpadł Max Verstappen, który wykazał się niecierpliwością, wyprzedził paru rywali i przekroczył białą linię. Nagrodzono go jedynie czarno-białą flagą.
Ładowanie danych