Max Verstappen okazał się najszybszy w ostatniej, a zarazem mało aktywnej sesji treningowej F1 przed czasówką i wyścigiem o GP Belgii. Swój bolid rozbił Lance Stroll, a sporo czasu upłynęło pod czerwonymi flagami.

FP3 w pigułce: 

- jazdy odbyły się w wilgotnych i pochmurnych warunkach, 
- Stroll mocno rozbił swój bolid, 
- Mercedes zrezygnował ze swoich poprawek,
- na długo pokazano czerwoną flagę,

- Williams i Alpine zremisowały w kółko i krzyżyk,
- Verstappen z najlepszym rezultatem.

Sobota zgodnie z przewidywaniami synoptyków przyniosła nam mocno zdradliwą pogodę, gdyż nad torem od samego rana co chwilę padał mniejszy i większy deszcz. Dodatkowym mankament dla kierowców jest niska temperatura powietrza i nawierzchni, co automatycznie ma duży wpływ na odpowiednią pracę ogumienia. 

Jeszcze przed zapaleniem zielonych świateł ekipa Mercedesa poinformowała, że w ten weekend nie będzie używać już ulepszonej podłogi i reszty modyfikacji, co ma mieć związek z mało obiecującymi danymi po piątku. 

Już na samym starcie przygody nie ominęły Daniela Ricciardo, u którego pojawił się problem z hydrauliką. Na brak atrakcji nie narzekał także Yuki Tsunoda, który zaliczył wycieczkę po pułapce żwirowej w środkowym sektorze. 

Po lekko ponad dziesięciu minutach dyrekcja zawodów zmuszona była zarządzić przerwę, co było następstwem wypadku Lance’a Strolla w sekwencji Eau Rouge i Raidillon. Po uprzątnięciu szczątków Astona Martina na obiekcie wywieszona została zielona flaga, aczkolwiek okres jej obowiązywania nie był zbyt długi, gdyż przez załamanie pogody wyjazd z alei serwisowej ponownie został zablokowany.

W międzyczasie zdecydowanie więcej działo się na sąsiadującym torze gokartowym, gdzie mimo niesprzyjających okoliczności ciągle trwała zażarta rywalizacja, co zresztą zostało zauważone przez realizatora transmisji. W internecie obserwowaliśmy za to pasjonującą rozgrywkę w kółko i krzyżyk pomiędzy Williamsem oraz Alpine. Walka zakończyła się remisem.

Ostatecznie zawodnicy mogli opuścić swoje garaże na dwie minuty przed zakończeniem sesji, aby móc wykonać przynajmniej jakieś próbne starty.

Na czele zestawienia z czasami uplasował się Max Verstappen, a prowizoryczne podium uzupełnili odpowiednio Oscar Piastri i Pierre Gasly. Należy pamiętać jednak, że te wyniki nie są w żadnym stopniu miarodajne przez panujące na miejscu warunki i szarpany charakter FP3.

Początek sesji kwalifikacyjnej zaplanowano na 16:00 i według radarów wtedy spodziewane są kolejne obfite opady deszczu, co w praktyce może wpłynąć na płynne rozegranie czasówki.

Ładowanie danych