Max Verstappen został autorem najlepszego czasu w ostatnim treningu przed kwalifikacjami.
FP3 w pigułce:
- sesja odbyła się w mokrych warunkach,
- Lawson zadebiutował za sterami AT04,
- wielu kierowców zaliczyło mniejsze i większe przygody,
- czerwona flaga pojawiła się 3 razy,
- Verstappen na czele.
Warunki atmosferyczne w trakcie trzeciego treningu znacząco różniły się od tych z piątku, gdyż po klarownej pogodzie z dnia poprzedniego nie ma już dziś śladu. To z kolei jest bardzo niekorzystny czynnik dla Liama Lawsona, który zalicza dziś pierwsze kilometry w fizycznej konstrukcji AT04.
Tuż przed startem sesji w obiegu pojawiła się informacja, iż Daniel Ricciardo najpóźniej w poniedziałek w Barcelonie przejdzie operację złamanych kości śródręcza lewej ręki. Co istotne, zgodnie z życzeniem obozu Red Bulla zabieg wykona ten sam lekarz, który pomógł w tym roku Lance'owi Strollowi (szczegóły TUTAJ).
Mimo niezbyt klarownych warunków dyrekcja zawodów postanowiła zgodnie z planem zacząć FP3, dzięki czemu kolejny tegoroczny debiutant mógł rozpocząć wymagający proces aklimatyzacji, któremu bacznie ze swojego garażu przyglądał się postrach młodych kierowców, Helmut Marko.
Na pierwszą przygodę na śliskiej nawierzchni nie musieliśmy czekać zbyt długo, gdyż Max Verstappen już na samym początku stracił panowanie nad swoim bolidem w T3 i cudem uniknął kontaktu ze ścianą. Zdecydowanie mniej szczęścia w tym samym miejscu miał natomiast Kevin Magnussen, który na przejściówkach uszkodził swój bolid i wywołał czerwoną flagę.
Kolejną ofiarą bardzo mokrych warunków mógł zostać Charles Leclerc, który przestrzelił dohamowanie do pierwszego zakrętu i zatrzymał się tuż przed znajdującą się w tym miejscu bandą. W międzyczasie autorem kolejnego przerwania jazd stał się Zhou Guanyu, który w zakręcie numer 13 pokusił się o odwzorowanie wczorajszej wpadki Nico Hulkenberga.
Pod koniec treningu deszcz przynajmniej tymczasowo opuścił tor, w wyniku czego kierowcy systematycznie zaczęli poprawiać dotychczasowe czasy przy użyciu przejściówek.
Zdradliwe warunki dały się również we znaki Estebanowi Oconowi, który postanowił lekko pocałować ścianę w T1. Nieco mocniejszy kontakt z elementami bezpieczeństwa zaliczył kilka chwil później Liam Lawson, który obrócił się w ostatnim łuku i wywołał następną czerwoną flagę.
Finalnie na czele tabeli z czasami zameldował się Max Verstappen. Prowizoryczne podium uzupełnili kolejno George Russell i Sergio Perez.
Początek sesji kwalifikacyjnej zaplanowano na godzinę 15:00 i niewykluczone, że wówczas do gry ponownie włączy się aura, która może nieco namieszać w ustawieniu na starcie do niedzielnego GP.
Ładowanie danych