Francuz kolejny raz podpadł sędziom, przez co powiększył swój dorobek punktów karnych.
Jeszcze kilka rund temu odchodzący z AlphaTauri zawodnik nie musiał w ogóle martwić się "klasyfikacją niegrzecznych", jednak po tym, jak otrzymał kary w Japonii oraz w USA, jego stan konta znacząco się powiększył.
Przed startem zmagań Meksyku Gasly był tylko o 3 punkty karne od zawieszenia, lecz w trakcie rywalizacji na torze im. braci Rodriguez ponownie złamał przepisy, za co znów został ukarany. Tym razem przyczyną było zyskanie przewagi poza torem w walce z Lancem Strollem, za co nałożono na niego dodatkowe 5 sekund.
Po zakończeniu wyścigu, gdy sędziowie przesłali oficjalny dokument ze swoją decyzja, okazało się, że Pierre zgarnął przy tym następny punkt karny, przez co ma ich już 10 w okresie 12 miesięcy. Warte odnotowania jest to, iż ze względu na zagrożenie zawieszeniem nie potraktowano go ulgowo, bowiem w tym sezonie takie manewry rozliczane były identycznie.
Pula przyszłorocznego kierowcy Alpine nie zostanie zmniejszona aż do 22 maja 2023, co oznacza, że będzie musiał uważać jeszcze bardziej niż zwykle, by nie musieć przymusowo usiąść na ławce rezerwowych.