Samochody Lewisa Hamiltona i Charlesa Leclerca nie przeszły kontroli technicznej po Grand Prix USA 2023.
Jo Bauer, delegat techniczny FIA, przekazał, że inspekcja zużycia desek pod bolidami nr 44 i 16 zakończyła się odkryciem nieprawidłowych wartości i złamaniem przepisów.
Regulamin Techniczny z reguły jest bezwzględny dla zespołów, bowiem działa w sposób zero-jedynkowy, tj. uznając auta albo za zgodne z nim, albo nie. W tym drugim przypadku na zawodników nakłada się dyskwalifikacje. Właśnie to może czekać Brytyjczyka i Monakijczyka.
Zbyt duże zużycie desek sugeruje, że w Mercedesie oraz Ferrari popełniono błędy po FP1 i źle oszacowano wysokości prześwitu pod maszynami. Przy formacie ze sprintami, w którym park zamknięty obowiązuje już od piątkowego popołudnia, korekta takiej pomyłki jest oczywiście niemożliwa, co naraża składy na ogromne konsekwencje.
Właśnie z tego powodu w Azerbejdżanie na podwójny start z alei zdecydowało się Alpine. Francuzi zorientowali się bardzo szybko, ale tylko w ten sposób mogli uniknąć surowej kary (szczegóły TUTAJ).
Jeżeli Hamilton i Leclerc zostaną usunięci z wyników wyścigu, tracąc odpowiednio P2 i P6, to do czołowej dziesiątki wskoczą Alex Albon oraz Logan Sargeant.