Podłogi zdominowały listę poprawek na GP Wielkiej Brytanii 2025. Kilka zespołów F1 postanowiło zmodyfikować właśnie te elementy - mowa tu również o czołówce, np. McLarenie i Red Bullu.
Lipiec powinien przynieść ostatnie ważniejsze kroki rozwojowe w tegorocznych bolidach Formuły 1. To de facto finałowy dzwonek na wdrażanie dużych modyfikacji, gdyż uwaga musi już w pełni skupiać się na budowie maszyny na sezon 2026.
Na rundę, która odbywa się na Silverstone, wiele ekip wprowadziło pewne usprawnienia w swoich podłogach. Zrobiono tak w McLarenie, Red Bullu, Astonie, Haasie, Williamsie i Sauberze. Nieco inaczej wypada tu Ferrari, które odhaczyło to ostatnio w Austrii, a wkrótce powinno sprawdzić i być może przywieźć lepsze tylne zawieszenie (więcej TUTAJ).
W wielu przypadkach nie są to gigantyczne zmiany, ale na finiszu obowiązywania obecnych przepisów taki zabieg byłby raczej rzadkością, szczególnie w tak ważnym i jednocześnie wrażliwym komponencie.
Największym pakietem w Wielkiej Brytanii dysponuje Aston, który rozbił podłogę na poszczególne części, co zazwyczaj sugeruje, że skala poprawek jest większa. W stajni z Silverstone rano lepszą wersją bolidu jeździł Fernando Alonso, ale od drugiego treningu w to samo wyposażono już Lance'a Strolla.
Inaczej wygląda to w Red Bullu, gdzie w ten weekend nowościami ma cieszyć się jedynie Max Verstappen.
Poprawki zespołów F1 na GP Wielkiej Brytanii 2025
McLaren:
- podłoga,
- tylne kanały.
Ferrari:
- nic.
Red Bull:
- główna część podłogi,
- płotki przy podłodze.
Mercedes:
- nic.
Aston Martin:
- główna część podłogi,
- płotki przy podłodze,
- krawędzie podłogi,
- pokrywa silnika (aerodynamika, dopasowanie do pakietu).
Alpine:
- nic.
Haas:
- główna część podłogi,
- płotki przy podłodze,
- krawędzie podłogi,
- wloty do bocznych sekcji i lusterka (aerodynamika).
Racing Bulls:
- przednie skrzydło (dopasowanie do toru).
Williams:
- płotki przy podłodze.
Sauber:
- główna część podłogi,
- przednie skrzydło.