Kolejny historyczny obiekt doczekał się kilkuletniego przedłużenia umowy z Formułą 1.
Mowa w tym przypadku o torze Silverstone, który jako ostatni z obecnego kalendarza nie miał zapewnionego dłuższego porozumienia, wykraczającego poza sezon 2024. Dziś natomiast obie zainteresowane strony ogłosiły zawarcie nowego kontraktu, który obowiązywać będzie do 2034 roku włącznie.
Tym razem odbyło się to bez żadnych doniesień o potencjalnym rozstaniu z F1. Jeszcze kilka lat temu były one niemalże tradycją. Teraz jednak wszystko przebiegło spokojniej lub przynajmniej nie wydostało się dalej.
- Cieszę się, że mogę ogłosić, iż w ramach nowej umowy Grand Prix Wielkiej Brytanii pozostanie w kalendarzu przez kolejne dziesięć lat - powiedział dyrektor generalny serii, Stefano Domenicali. - Silverstone to kultowy obiekt, który jest częścią historii F1, a zbliżając się do dziewiątej dekady goszczenia u siebie Grand Prix, wydarzenie to nadal przyciąga tłumy fanów z całego świata. Ma to oczywiście związek z fantastycznymi wyścigami i wieloma atrakcjami poza torem.
- Chciałbym podziękować Peterowi Digby’emu, The British Racing Drivers Club, a także Stuartowi Pringle’owi i całemu zespołowi Silverstone za ich ciężką pracę oraz poświęcenie, aby wynieść GP Wielkiej Brytanii na nowy poziom. Nie mogę doczekać się ścisłej współpracy z nimi, gdy będą dążyć do dalszego ulepszania obiektu i wrażeń dla fanów w ciągu najbliższych dziesięciu lat.
Pełne zestawienie wszystkich kontraktów torów z obecnego harmonogramu dostępne jest w naszym wademekum.