W ostatnich dniach w obiegu pojawiły się bardzo interesujące doniesienia, według których na horyzoncie zjawił się nowy gracz, który jest zainteresowany wejściem do Formuły 1.

Międzynarodowa Federacja Samochodowa po dość prężnych działaniach rodziny Andrettich na początku tego roku zdecydowała się otworzyć formalny proces zgłoszeniowy dla nowych podmiotów, które chciałby dołączyć do cyklu mistrzostw świata w okresie lat 2025-2027. Wszystkie zainteresowane strony zgodnie z wytycznymi mają czas do 30 kwietnia na złożenie stosownych wniosków, a ostateczny werdykt Federacji powinniśmy poznać do 30 czerwca. Więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ.

Na ten moment z oczywistych względów najpoważniej wygląda kandydatura spod szyldu Andretti Autosport, gdyż to właśnie Amerykanie wykonują sporo istotnych ruchów za kulisami, jednocześnie wywołując sporo zamieszania w środowisku najwyższej kategorii wyścigowej na świecie. Nieco w cieniu znalazły się natomiast obecnie kandydatury Panthera Team Asia oraz Hitech GP.

Jak się jednak okazuje, do gry może dołączyć jeszcze jeden poważny gracz, o którym w ostatnich dniach zrobiło się bardzo głośno. Mowa w tym przypadku o projekcie nadzorowanym przez Craiga Pollocka, czyli założyciela British American Racing.

Według raportów RacingNews365 i CNN przedsięwzięcie nosi obecnie nazwę Formula Equal. Ekipa ma wyróżniać się przede wszystkim na płaszczyźnie różnorodności, gdyż połowę pracowników w zespole mają stanowić kobiety. W przypadku znalezienia odpowiedniej kandydatury niewykluczony jest scenariusz, według którego także w kokpicie zobaczymy reprezentantkę płci żeńskiej. 

Pollock w wywiadzie dla RN365 potwierdził, że FIA otrzymała już stosowne dokumenty w tej sprawie, a w kuluarach trwa obecnie proces rozmów z potencjalnymi inwestorami. W tym gronie wymienia się zwłaszcza znaczące postacie z Arabii Saudyjskiej, która jeszcze nie tak dawno myślała nad próbą przejęcia królowej motorsportu. To właśnie Saudyjczyków typuje się na osoby, które mają fundować ten pomysł. 

- Prowadzimy intensywne rozmowy z jednym krajem z obszaru Zatoki Perskiej. Na ten moment nie mogę powiedzieć nic więcej w tym temacie - stwierdził Craig. - Wyjdzie to jednak na jaw w najbliższej przyszłości. Mam tylko nadzieję, że uda się to sfinalizować, ponieważ jest to dość kosztowna operacja. Plan zakłada stworzenie pierwszego zespołu, który rzeczywiście będzie funkcjonował poza Europą. Wszystkie fundamenty muszą zostać zbudowane od podstaw w państwie Zatoki Perskiej i do tego właśnie dążymy. To jest projekt długoterminowy, a nie krótkoterminowe działanie. 

rar

Start GP Arabii Saudyjskiej 2023

- Naszą ambicją jest dostarczanie i tworzenie możliwości oraz ścieżek dla kobiet, aby mogły dostać się na najwyższy szczebel sportów motorowych. Nasza koncepcja polega na próbie zbudowania zespołu F1, składającego się w 50% z mężczyzn i w 50% z kobiet. Stworzenie takiego podziału przy istniejącym zespole jest bardzo trudne, jednakże o wiele łatwiej jest, gdy zaczynasz od czystej kartki papieru. 

- Oczywiście jest to związane z równością, różnorodnością, brakiem dyskryminacji i zrównoważonym rozwojem. To nie jest kwestia mojego udania się do państwa Zatoki Perskiej. W rzeczywistości to oni przyszli do nas, ponieważ mamy cały projekt dopięty pod klucz z biznesplanem i wszystkimi kosztami.

Jedną z zainteresowanych osób ma być prezydent Saudyjskiej Federacji Motorsportowej, książę Khalid, który w ostatnich dniach odniósł się do medialnych spekulacji dotyczących nowego zespołu: - Wszystko jest obecnie na bardzo wczesnym stadium - przyznał Saudyjczyk w rozmowie z RN365. - Jest wiele wątków oraz rzeczy, które musimy zrobić i rozważyć. Teraz oczywiście o wiele łatwiej jest wejść do F1, ale mamy jeszcze sporo do zrobienia, zanim podejmiemy ostateczną decyzję.  

- Mam jednak nadzieję, że dość szybko uporamy się ze wszystkimi sprawami, ponieważ później wejście do F1 będzie już o wiele kosztowniejsze. Na ten moment przyglądamy się uważnie tej koncepcji i wyrażamy spore zainteresowanie. 

Zapytany wprost o podjęcie potencjalnej współpracy ze szkockim biznesmenem, odparł: - Jest obecnie zbyt wcześnie, aby rozmawiać na temat takich szczegółów. Chcemy odgrywać zdecydowanie większą rolę w F1. Mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości doczekamy się saudyjskiego zespołu z mechanikami z Arabii Saudyjskiej i być może uda połączyć się to z produkcją samochodów. Niewykluczone jest również, że jakiś inny zespół zdecyduje się przenieść do nas swoją siedzibę.