Ekipa z Hinwil potwierdziła występ polskiego kierowcy w trzeciej w tym roku sesji treningowej przed weekendem Grand Prix.
Polak jeździł już samochodem C41 na początku sezonu w ramach dnia filmowego, a także przed rundami w Hiszpanii i Austrii. Dodatkowo brał udział również w testach opon z 18-calowymi felgami na sezon 2022.
Krakowianin wróci do kokpitu tegorocznej konstrukcji w piątkowy poranek na Hungaroringu, zastępując Kimiego Raikkonena w trakcie 1. treningu.
- W tym sezonie Robert wykonuje naprawdę dobrą robotę dla zespołu i jesteśmy podekscytowani, mogąc zobaczyć go znów w samochodzie w Budapeszcie. Jego techniczne informacje naprawdę pomagają nam w ustawianiu bolidów i jesteśmy pewni, że będzie w stanie przyłożyć się do wyciągnięcia jeszcze więcej z naszego pakietu w trakcie sezonu - powiedział Fred Vasseur, szef Alfy Romeo.
- Zawsze świetnie jest wrócić do auta, szczególnie w Budapeszcie, czyli tym miejscu w kalendarzu, które jest najbliżej Polski. Zawsze jest tam wielu polskich kibiców na trybunach i wiem, że będzie wiele witających mnie flag, gdy opuszczę garaż w piątek - dodał Robert Kubica.
- Będąc w samochodzie, skupiasz się na zrobieniu jak najlepszej pracy dla zespołu i pomocy inżynierom w ustawieniu bolidu. W środku stawki różnice są naprawdę małe, więc każda poprawka jest kluczowa.