Lewis Hamilton wygrał kwalifikacje na Hungaroringu, zapewniając sobie pole position do niedzielnego wyścigu.

Czasówka na Węgrzech została rozegrana w eksperymentalnym formacie, który zakładał używanie odgórnie narzuconych mieszanek ogumienia w każdym segmencie. Był to pierwszy test tej koncepcji, która jest sprawdzana pod kątem przyszłości.

Walka o ustawienie na starcie jutrzejszych zmagań pod Budapesztem rozpoczęła się w słonecznych warunkach. Lokalne termometry wskazywały 26 stopni Celsjusza, natomiast temperatura nawierzchni wynosiła 45 stopni.

Q1 – najszybszy Zhou i wściekły Toto

W pierwszej części kwalifikacji kierowcy mogli korzystać wyłącznie z twardych opon. Większość zawodników postanowiła błyskawicznie wyjechać na tor i zacząć pokonywanie pomiarowych okrążeń. Jako ostatni swoje garaże opuścili reprezentanci Mercedesa i Williamsa.

Na początku sesji kilku kierowców, m.in. Piastri, Magnussen i Albon, padło ofiarą pilnowania limitów toru. Zawodnicy nieprzerwanie poprawiali swoje czasy, dzięki czemu nawierzchnia stawała się coraz bardziej nagumowana. Na 5 minut przed końcem w top 3 znajdowali się Gasly i Bottas, natomiast w strefie zagrożenia byli obecni m.in. Sainz i Hamilton.

W końcówce doszło do przemieszania stawki. Największą niespodzianką okazało się odpadnięcie Russella, który zajął dopiero osiemnaste miejsce. Oprócz niego swój udział w czasówce zakończył m.in. duet Williamsa, natomiast ostatnią pozycję dającą awans wywalczył Ricciardo, który pokonał Tsunodę.

Awansu nie uzyskali: Albon, Tsunoda, Russell, Magnussen i Sargeant.

Q2 – Leclerc kosztem Sainza w Q3!

W drugim segmencie w użyciu znalazły się pośrednie mieszanki. Po pierwszych przejazdach w czołówce znajdowali się kierowcy McLarena oraz Perez, natomiast P15 okupował Verstappen, którego czas został usunięty po przekroczeniu limitów toru.

Ze względu na niewielkie różnice walka o czołowe pozycje oraz o awans do Q3 trwała do samego końca. Na czele utrzymał się Norris, który wyprzedził Hamiltona i Verstappena. Największym przegranym okazał się Sainz, który odpadł w Q2 po tym, jak w samej końcówce poprawił się Leclerc.

Zaskakująco dobrze spisali się zawodnicy Alfy Romeo, którzy wywalczyli awans do Q3. Ta sztuka nie udała się natomiast duetowi Alpine. Znakomitym osiągnięciem – jak na swoje ostatnie występy – mógł pochwalić się Perez, który przełamał złą passę, meldując się w ostatnim segmencie kwalifikacji.

Awansu nie uzyskali: Sainz, Ocon, Ricciardo, Stroll i Gasly.

Q3 – Hamilton lepszy o włos od Verstappena!

Na finałową część czasówki do gry weszły miękkie mieszanki. Po pierwszej turze szybkich okrążeń na prowadzeniu znajdował się Verstappen, ale w znakomitej dyspozycji byli również Hamilton i Norris, którzy na tym etapie uzupełniali top 3.

Końcówka sesji przyniosła ogromne emocje, gdyż Verstappen zanotował słabszą drugą próbę. Otworzyło to dużą szansę przed Hamiltonem, który zdołał wyrwać pole position, pokonując Holendra o zaledwie trzy tysięczne. Pozycje 3-4 zajęli zawodnicy McLarena, którzy ponownie liczyli się w walce o najwyższe cele.

Na P5 i P7 znaleźli się kierowcy Alfy Romeo, których przedzielił Leclerc. Czołową dziesiątkę uzupełnili Alonso, Perez i Hulkenberg.

Ładowanie danych