Carlos Sainz opublikował krótkie oświadczenie ws. swojego odejścia ze stajni z Maranello. 

Dzisiejsza data na bardzo długie lata zostanie zapamiętana w środowisku F1, a to za sprawą niespodziewanego ruchu Lewisa Hamiltona, który w 2025 roku trafi pod skrzydła Freda Vasseura.

Taka decyzja z automatu rzutuje na przyszłość Carlosa Sainza, który przed kilkoma dniami nie został potwierdzony wraz z Charlesem Leclerciem, co oczywiście utworzyło lawinę spekulacji w jego temacie. Dziś już jednak wiemy, że tegoroczne mistrzostwa będą ostatnim epizodem Hiszpana w kombinezonie legendarnego zespołu. 

Sam zainteresowany po oficjalnym ogłoszeniu czwartkowej bomby transferowej postanowił zamieścić w mediach społecznościowych krótki komentarz, w którym m.in. potwierdził, że na dalsze informacje o jego przyszłości będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. 

- Jak już wiadomo, Ferrari i ja rozstaniemy się pod koniec 2024 roku - powiedział zawodnik z Madrytu. - Nadal mamy przed sobą długi sezon i jak zawsze dam z siebie wszystko dla zespołu oraz wszystkich Tifosi na całym świecie. Komunikat dotyczący mojej przyszłości zostanie ogłoszony w odpowiednim czasie. 

W kwestii przyszłości Sainza jest oczywiście wiele niewiadomych, bowiem historia z Hamiltonem rozegrała się błyskawicznie, notując rekordy sektorów. Nie brakuje istniejących w obiegu od dawna doniesień o Audi, aczkolwiek te są oparte przede wszystkim o postać ojca, Carlosa Sainza Seniora, który reprezentuje tę markę. Z uwagi na tempo przejścia z absurdalnych plotek do tzw. oficjalki do tych informacji należy podchodzić z dużą rezerwą.