Do działu silnikowego Red Bulla dołączą kolejni pracownicy, którzy mają doświadczenie z Brixworth, gdzie powstają silniki Mercedesa.
Ekipa z Milton Keynes poinformowała o rozpoczęciu współpracy z pięcioma nowymi osobami, które wzmocnią Red Bull Powertrains, czyli dział silnikowy zespołu, mający na celu obsłużyć pozostawioną przez Hondę jednostkę i przede wszystkim przygotować nową na sezon 2025.
Podobnie jak Ben Hodgkinson cała nowa piątka poprzednio lub wcześniej pracowała w High Performance Powertrains, broniąc barw Mercedesa.
Za kilka tygodni zespół poda nazwisko kolejnego pracownika, który będzie szefem działu rozwoju mechaniki. Obecnie natomiast do Byków dołączyli:
- Steve Blewett - dyrektor produkcji jednostki napędowej
- Omid Mostaghimi - szef działu elektroniki i ERS
- Pip Clode - szef działu projektów mechaniki ERS
- Anton Mayo - szef projektowania silników spalinowych (ICE)
- Steve Brodie - lider grupy operacyjnej ICE
Dzisiejsze ogłoszenie Red Bulla potwierdza krążące od kilku tygodni plotki, według których pracownicy Mercedesa faktycznie mieli być mocno kuszeni przez rywali, a obie ekipy za kulisami ścierały się, walcząc o personel.
Słowa Christiana Hornera pokrywają się również z ostatnią konferencją prasową sprzed GP Portugalii, na której zwrócono uwagę na dobrą lokalizację RBP, ułatwiającą zmianę pracy wielu osobom z HPP, a także zasugerowano, iż tarcia faktycznie mają miejsce.
- Misja Red Bulla, mająca na celu przeniesienie całego projektu F1 w jedno miejsce dzięki Red Bull Powertrains, jest niesamowicie ekscytująca, ale także równie wymagająca. Wiemy, że sukces będzie osiągnięty jedynie przez ściągnięcie najlepszych osób z największymi talentami i dostarczenie im odpowiednich narzędzi, co pozwoli na stworzenie środowiska, w którym ci ludzie będą mogli błyszczeć.
- Dzisiejsze ogłoszenie kluczowych liderów demonstruje nasze poświęcenie. Z pewnością korzystamy na lokalizacji naszego kampusu w Wielkiej Brytanii, gdzie mamy dostęp do niesamowitych inżynieryjnych talentów. Razem z naszym nowym dyrektorem technicznym, Benem Hodgkinsonem, a także z personelem pozyskanym z Hondy, nasi nowi ludzie będą w stanie wnieść wielkie doświadczenie, ekspertyzy i innowację do programu silnikowego Red Bulla, dając nam możliwie najmocniejszą platformę techniczną na przyszłość - powiedział szef Red Bulla.