FIA potwierdziła, jakie konsekwencje poniesie ekipa z Milton Keynes, która naruszyła Regulamin Finansowy 2021.

Byki podobnie jak Aston Martin - którego kary jeszcze nie upubliczniono - zostały przyłapane na naruszeniu proceduralnym, ale oprócz tego także na tzw. małym przekroczeniu progu ustalonego na poziomie maksymalnie 5%.

Po kilku tygodniach medialnych przepychanek skład Christiana Hornera porozumiał się z Federacją, zawierając regulaminowe porozumienie wraz z przyznaniem się do winy (ABA). Oznacza to, iż sprawa zostaje zamknięta, a nieposłuszny zespół musi ponieść konsekwencje.

Szczegóły dochodzenia powinniśmy poznać po 18:30 czasu polskiego, kiedy to odbędzie się specjalna konferencja prasowa, w której będziemy uczestniczyć. W tej chwili dostępne jest jedynie oświadczenie FIA.

Zgodnie z oczekiwaniami organ zarządzający nałożył na Red Bulla konieczność pokrycia kosztów analizy, grzywnę w wysokości 7 milionów dolarów (kary finansowe nie wliczają się w żaden limit) oraz redukcję czasu pracy w tunelu aerodynamicznym i w CFD o 10 procent na 12 miesięcy, liczoną od dnia zawarcia ABA. Ustalono, że doszło do przekroczenia o 1.6% limitu, czyli około 2,15 mln dolarów amerykańskich.

Druga część sankcji jest o tyle dotkliwa, że najlepszy konstruktor kampanii 2022 i tak ma do dyspozycji jedynie 70% czasu, ponieważ w momencie rewizji tych ograniczeń znajdował się na 1. miejscu w tabeli. W najbliższym czasie Bykom będzie więc przysługiwać 63% czasu.

W oficjalnych dokumentach FIA podkreśliła, że ABA została zaoferowana ze względu na brak dowodów na działanie w złej wierze, współpracę zespołu, dostarczenie odpowiednich informacji, jak i wzięcie pod uwagę, iż był to pierwszy rok obowiązywania bardzo kompleksowych przepisów. 

Zaznaczono również, że wykroczenie proceduralne było powiązane z rozbieżnościami w opiniach co do tego, jakie elementy należało wliczyć. Opisano je jako "nieprawidłowe wykluczenie i związane z tym skorygowanie poniesionych kosztów o sumę 5,607 mln GBP" (ok. 6,47 mln USD). Przełożyło się to na przekroczenie limitu o 1,864 mln GBP, czyli ok. 2,15 mln USD, co daje przybliżoną wartość 1,6%.

Potwierdzono jednocześnie, że gdyby Red Bull poprawnie podszedł do zawarcia jednej z brytyjskich ulg podatkowych (Notional Tax Credit), przekroczyłby limit o jedynie 0.37% (432 tys. GBP, ok. 499 tys. USD)