Urzędujący mistrz świata ma pozostać w Red Bullu na kolejne lata i jednocześnie znacząco poprawić grubość swojego portfela.

W środowy poranek holenderski De Telegraaf poinformował, iż Max Verstappen porozumiał się ze swoim zespołem ws. przedłużenia umowy, co ma zostać oficjalnie ogłoszone nawet w tym tygodniu.

Nowy kontrakt ma obowiązywać przez 4 lub 5 lat. Jeśli sięgnie sezonu 2026, stanie się najdłuższym w Formule 1, przebijając przy tym Lando Norrisa, który niedawno związał się z McLarenem do 2025 roku.

Jednocześnie Holender ma wskoczyć na znacznie wyższy poziom płacowy, otrzymując skromne 50 milionów euro rocznie. Według obecnych wyliczeń poprzednia umowa, obejmująca lata 2020-2023, gwarantowała mu mniej więcej połowę tego.

O możliwości przedłużenia kontraktu Maxa Verstappena, który w Abu Zabi deklarował chęć pozostania wśród Byków na zawsze, mówiło się już od pewnego czasu, a mistrzowska podwyżka była jak najbardziej spodziewana.