Ogumienie wydaje się być głównym tematem rozpoczynającego się weekendu wyścigowego we Francji. O zajściach z ostatnich dwóch tygodni wypowiedział się także Sebastian Vettel, który podkreślał, że chce czuć się bezpiecznie na torze.

Chociaż Niemiec nie był w gronie zawodników, których dotknęły usterki ogumienia w GP Azerbejdżanu, to taka sytuacja zdarzyła się jego koledze, Lance'owi Strollowi.

Patrząc na ostatnią narrację i podejrzewanie m.in. Astona Martina o kombinowanie z ciśnieniami i temperaturami, naturalne jest zakładanie, iż mogło to dotknąć również jego.

Lance Stroll, Aston Martin

W czasie czwartkowych spotkań z mediami we Francji czterokrotny mistrz świata, który w trakcie jazdy dla Ferrari miał kilka przygód z ogumieniem, został zapytany o to, czy ma pełne zaufanie do strukturalnej integralności produktu Pirelli.

Jego wypowiedź nie była jednoznaczna i położyła ogromny nacisk na kwestię bezpieczeństwa.

- Krótka odpowiedź jest taka, że ani nie jest to 100% na tak, ani 100% na nie. Każdy przechodzi kontrole ciśnień. Wiem, że my przeszliśmy, więc to jest najważniejsze i nie ma o czym debatować. Są zalecenia i trzymamy się ich, by opony były w bezpiecznym oknie.

Sebastian Vettel, Aston Martin

- Gdy dochodzi do usterki, należy zrozumieć przyczynę. Z naszej strony nie ma niczego do dodania, ale jasne jest, że pierwszy priorytet to bezpieczeństwo ogumienia.

- Ono musi wytrzymać sporo. Jeździmy z dużymi i małymi prędkościami, hamujemy bardzo mocno, na zewnątrz potrafi być gorąco, asfalt może być gładki lub chropowaty, ale mamy też okresy jazdy za samochodem bezpieczeństwa, gdy jesteśmy bardzo wolni. W takich sytuacjach ciśnienie spada dramatycznie. Nagle pojawia się zielona flaga i wszyscy od razu jadą pełnym gazem.

Sebastian Vettel, Aston Martin

- Obciążenie opon bez wątpienia jest bardzo, bardzo duże, ale to produkt, który przede wszystkim powinien być tak zaprojektowany, by był tak bezpieczny, jak to możliwe. 

- W ostatnich latach mieliśmy kilka takich sytuacji. Po nich zawsze tworzony był konkretny raport. Z naszej strony - a mogę mówić tylko za nas, kierowców - priorytetem jest bezpieczeństwo opon. Wszystko inne, każda rzecz, musi być na drugim miejscu.