McLaren i Red Bull poinformowały o ciekawym ruchu transferowym na rynku inżynierów.

Ekipa z Woking zostanie wzmocniona przez Roba Marshalla, który spędził ostatnie 17 lat wśród Byków. Ostatnio pełnił on rolę dyrektora inżynierii (Chief Engineering Officer), a w latach 2006-2016 był głównym projektantem.

Brytyjczyk rozpocznie pracę w McLarenie 1 stycznia 2024, natomiast z obecnym zespołem formalnie rozstanie się na koniec 2023 roku. Ze skutkiem natychmiastowym pożegna się jednak ze swoimi dotychczasowymi obowiązkami. 

Jako dyrektor techniczny ds. inżynierii i projektów Rob zostanie częścią nowej struktury składu z Woking, którą ogłoszono przy okazji odejścia poprzedniego dyrektora technicznego, Jamesa Keya (szczegóły TUTAJ). Oznacza to, iż będzie współpracował wraz z innym nowym nabytkiem, Davidem Sanchezem (poprzednio Ferrari), a także Peterem Prodromou oraz swoim zastępcą, Neilem Houldeyem. 

Nowa struktura techniczna McLarena:

- inżynieria i projektowanie: Rob Marshall, Neil Houldey (zastępca),
- koncepcja i osiągi bolidu: David Sanchez,
- aerodynamika: Peter Prodromou, Giuseppe Pesce.

Red Bull straci kluczowego pracownika na rzecz McLarena

Hamilton, Verstappen, Marshall i Alonso na podium GP Australii 2023 (fot. Red Bull)

- Chcielibyśmy podziękować Robowi za wszystko, co zrobił dla zespołu przez ostatnie 17 lat - powiedział Christian Horner, szef Red Bulla. - Jego praca nad tą generacją bolidów, która dała nam podwójne mistrzostwa w latach 2010-2013, była naprawdę wybitna. W kolejnych latach pozostawał naszą kluczową postacią, a w 2016 roku przejął stanowisko dyrektora inżynierii, dzięki czemu był zaangażowany także w inne projekty. Będzie nam brakowało jego wkładu, ale raz jeszcze chcemy mu podziękować za to, co dla nas zrobił, a także życzyć wszystkiego najlepszego.

- Niesamowicie cieszy mnie, że Rob dołączy do McLarena - dodał Andrea Stella, szef ekipy z Woking. - Mając 25 lat pracy w motorsporcie, wniesie do nas bogate doświadczenie i ekspertyzę, co podkreślają jego osiągnięcia z Red Bulla. Ściągnięcie Roba to jeden z fundamentalnych i naturalnych kroków na drodze zespołu do ponownego zwyciężania. 

- Mamy wielkie ambicje walki o mistrzostwo, ale w poprzednich sezonach nie wykazywaliśmy tendencji wzrostowej, patrząc na konkurencyjność na torze. Przez ostatnie miesiące pracowaliśmy więc nad odwróceniem tego trendu. Podejście, które przyjęliśmy, jest kompleksowe. Obok trwających projektów modernizacji infrastruktury opiera się ono na wzmocnieniu nas poprzez ludzi oraz ekspertyzy.

- Naszymi najważniejszymi zasobami są właśnie ludzie i kultura. Niedawno rozpoczęliśmy inwestycje i prace dotyczące rozwoju posiadanych przez McLarena talentów. Już teraz dostrzegamy i odczuwamy ich pozytywny wpływ. Jednocześnie chcieliśmy wzmocnić nasz skład poprzez ściągnięcie nowych talentów. Lista i tak była już zachęcająca, a dołączenie Roba, tak wykwalifikowanej osoby tej klasy, jeszcze bardziej podniesie nasze możliwości osiągania najwyższych standardów technicznych, które pozwolą McLarenowi być w stanie projektować zwycięskie bolidy F1.