Williams postanowił zorganizować prezentację swojego bolidu przed wielkim wydarzeniem z udziałem wszystkich zespołów F1.

Nowy sezon Formuły 1 oficjalnie rozpocznie się dużą prezentacją wszystkich maszyn, która 18 lutego odbędzie się w Londynie. Już od ogłoszenia tamtej informacji wiadomo, iż będzie to tylko pokaz malowań i ogólna formułowa impreza, połączona z występami artystycznymi.

Sam fakt organizacji hucznego otwarcia sprawił, że zespoły mogą obrać różne podejście do tego, jak same zachowają się w tym okresie. W przypadku osobnych prezentacji łatwiej jest skupić uwagę na sobie czy przedstawić nowych sponsorów, co dla niektórych może być bardzo ważne. Poza tym w grę wchodził też aspekt samego odsłonienia samochodu, z czym nie wszyscy zazwyczaj kryją się aż do testów.

Bardzo ciekawie postąpi stajnia z Grove, która 14 lutego wybierze się na Silverstone. Tam świat zobaczy bolid FW47, który w nadchodzących mistrzostwach poprowadzą Alex Albon i Carlos Sainz. Aby zostawić coś na londyńskie wydarzenie, najpierw przygotowane zostanie jednorazowe, specjalne malowanie. Normalną wersję oklejenia zobaczymy dopiero kilka dni później, już w O2 Arena.

Dzisiejszy komunikat prasowy Williamsa wyraźnie skupia się na tym, że będzie to prezentacja bolidu, a nie otwarcie sezonu, które zazwyczaj wiąże się z samym malowaniem lub - w najbardziej irytującej dla fanów wersji - wystawieniem showcara. Przed F1 75 Live powinniśmy więc poznać kształty przynajmniej jednego pojazdu. Niewiadomą pozostaje skala tego, co faktycznie ujrzy światło dzienne.

Brytyjska ekipa jako druga zapowiedziała normalny pokaz. Wcześniej zrobiło to Ferrari, ale Włosi postawili na inny termin, 19 lutego.