Wczesna awaria Maxa Verstappena w dzisiejszym wyścigu F1 zagwarantowała zmianę na czele. Później z rywalizacji odpadł też Lewis Hamilton, a na koniec rozbił się George Russell. Wyścig ostatecznie pewnie wygrał Carlos Sainz.

 

Oceny kierowców są już OTWARTE.

 

Rozpoczęcie rywalizacji na torze Albert Park należało do bardzo spokojnych, gdyż cała stawka podczas pierwszych kilometrów uniknęła jakichkolwiek incydentów. 

Podczas drugiego okrążenia w środkowym sektorze doszło do zmiany na czele, gdyż Carlos Sainz dopuścił się skutecznego ataku na Maxa Verstappena. Jak się po chwili okazało, był to dopiero początek wielkich problemów obecnego mistrza świata, który kółko później musiał wycofać się z dalszej rywalizacji z powodu defektu tylnego układu hamulcowego. Ten zablokował się tak bardzo, że przypominał kierowcy hamulec ręczny i wywołał mały pożar przy oponie.

W międzyczasie Sauber doświadczył kolejnych przygód w trakcie wymiany ogumienia, a w roli głównej ponownie wystąpił Valtteri Bottas.

Na etapie 17. okrążenia z dalszego ścigania wycofać się musiał Lewis Hamilton, u którego posłuszeństwa odmówiła jednostka napędowa. Okres VSC nie zmienił jednak za wiele i wpłynął głównie na to, że McLaren podciął Norrisa Piastrim, przez co później musiał odwracać pozycje.

Problemy na wczesnym etapie nie omijały również Estebana Ocona, który musiał ponownie odwiedzić swoich mechaników z powodu zrywki z wizjera, która utknęła w jego kanale hamulcowym.  

Po serii pierwszych wizyt w alei serwisowej stawce nadal przewodził Carlos Sainz, a resztę czołowej piątki uzupełniali kolejno Charles Leclerc, Lando Norris, Oscar Piastri oraz Sergio Perez. 

Z uwagi na mocne rozjechanie się stawki w drugiej części wyścigu obserwowaliśmy jedynie sporadyczne pojedynki, z czego w najbardziej zacięty bój uwikłany był duet Albon/Magnussen. 

W momencie, gdy wszyscy wyczekiwali już spokojnego finiszu, dyrekcja wyścigu zmuszona była wprowadzić okres wirtualnego samochodu bezpieczeństwa, co było następstwem incydentu z udziałem George’a Russella, który rozbił się w środkowym sektorze. 

Finalnie życie napisało wymarzony scenariusz dla Carlosa Sainza, który dwa tygodnie po operacji sięgnął dziś po swoje trzecie w karierze zwycięstwo na najwyższym szczeblu sportów motorowych. Za jego plecami na podium zameldowali się odpowiednio Charles Leclerc i Lando Norris.

Miejsca 3-4 zgarnęły McLareny, a okazji nie wykorzystał dopiero 5. i niewidoczny Sergio Perez. Z pozycji 6-7 zadowolone mogą być oba Astony, podobnie jak Yuki Tsunoda na P8. Punkty dopisał dziś także Haas, a w zasadzie to dwa Haasy - Hulkenberg był 9., a Magnussen 10. Smakiem obszedł się przede wszystkim Williams z 11. Albonem. 

Ładowanie danych

Do końca weekendu Logan Sargeant będzie widniał w naszych wynikach na P20, ale jest to tylko i wyłącznie związane z działaniem tego modułu. Formalnie w każdej klasyfikacji będzie 19 zawodników. Ktoś, kto nie bierze udziału, normalnie nie ma miejsca w tabeli.