Michael Andretti chce wejść do Formuły 1 z własnym zespołem już od 2024 roku.
O godzinie 21:36 Mario Andretti, mistrz świata królowej motorsportu z sezonu 1978, zrzucił bombę na motorsportowy światek, publikując na Twitterze wieści o zamiarach swojego syna.
- Michael złożył wniosek do FIA, aby wystawić nowy zespół F1, rozpoczynając od sezonu 2024. Jego zespół, Andretti Global, ma zasoby i spełnia wszystkie wymagania. Obecnie oczekuje on na orzeczenie FIA - napisał 82 latek.
Ekipa Andretti Autosport została błyskawicznie poproszona przez AP o skomentowanie tej sytuacji, jednak początkowo nie zdecydowała się na podanie żadnych informacji. Pół godziny później potwierdzono jedynie przesłanie oficjalnych dokumentów.
Kilka miesięcy temu Amerykanin starał się wejść do Formuły 1 w prostszy, tańszy i znacznie popularniejszy sposób, jakim jest nabycie istniejącej ekipy.
Andretti celował wtedy w Saubera, jeżdżącego obecnie jako Alfa Romeo, który na skutek frustracji po kontrowersyjnym GP Belgii - jak wyjawił były prezes tego zespołu - miał być skłonny do zostania wykupionym.
Do dogadania transakcji wydawało się nie brakować wiele, jednak w końcowej fazie rozmowy upadły, ponieważ obie strony nie osiągnęły porozumienia w temacie kontroli nad organizacją. Wtedy też Michael podkreślał, że pieniądze, których może niedługo bardzo potrzebować, nie były problemem.