Stawka producentów jednostek napędowych może w 2026 roku wzbogacić się o dwóch nowych graczy z Grupy Volkswagena. 

Dyskusje na temat nowej formuły silnikowej trwają w środowisku F1 już od dłuższego czasu, aczkolwiek według ostatnich doniesień wszystkie zainteresowane strony mają otrzymać finalny wzór przepisów już przed Grand Prix Turcji, które odbędzie się za 1,5 tygodnia.

Oficjalny komunikat w tej sprawie spodziewany jest z kolei pod koniec roku, gdy komplet przepisów zostanie oficjalnie zatwierdzony podczas posiedzenia Światowej Rady Sportów Motorowych.

jean

Serwis Auto Motor und Sport przekazał również, że wszyscy producenci finalnie opowiedzieli się za utrzymaniem silników V6 oraz porzuceniem systemu MGU-H, który był nieprzydatny w seryjnej produkcji samochodów drogowych, a także generował zbyt duże koszty. 

Tym samym zwiększona ma zostać jednak rola silnika elektrycznego, który w nowej konstrukcji ma generować 350 kilowatów mocy. Ponadto odrzucona miała zostać koncepcja napędu na cztery koła, za którą opowiadali się przedstawiciele Porsche w trakcie ostatnich spotkań. 

Co ciekawe, wciąż rozważana jest opcja dodania do bolidów aktywnej aerodynamiki, która miałaby się pojawić w momencie wprowadzenia nowych napędów. 

eng

Jednakże najciekawszym wątkiem, do którego dotarł Michael Schmidt, jest fakt, że do grona producentów PU mają dołączyć dwa nowe podmioty - Audi i Porsche, dla których kluczowym aspektem było pozbycie się kosztownego systemu odzyskiwania energii cieplnej. 

- Jeżeli przepisy zostaną sformułowane zgodnie z ostatnimi ustaleniami, to wówczas Audi i Porsche wejdą do stawki od 2026 roku. Rezygnacja z MGU-H była w tym przypadku najważniejszym czynnikiem. Gdy tylko stanie się to faktem, to niemal na pewno dwaj duzi producenci pojawią się w Formule 1 - stwierdził niemiecki dziennikarz.

- Stefano Domenicali przekonuje, że sytuacja wygląda obiecująco. Silnik nowej generacji nadal będzie oparty na sześciu cylindrach, a cała moc pochodzić będzie wyłącznie z tylnej osi.  

rbr

Jeżeli powyższa informacja faktycznie znajdzie swoje odzwierciedlenie w świecie rzeczywistym, to wielce prawdopodobne jest, iż ekipa z Milton Keynes wejdzie we współpracę z jedną z firm w ramach projektu Red Bull Powertrains Limited. Nie jest tajemnicą, że Byki flirtują już z potencjalnymi producentami.

Gdzie natomiast mogłaby wylądować druga strona? Tu sprawa wydaje się być mniej oczywista, aczkolwiek z uwagi na przeszłość Josta Capito w VW, a także transfer Alexa Albona, w ostatnim czasie pojawiło się trochę spekulacji o większych zmianach w Williamsie.