Sędziowie GP Sao Paulo kolejny raz postanowili wstrzymać się z podjęciem decyzji do następnego dnia.

O godzinie 15:00 czasu polskiego odbyła się pierwsza wideokonferencja ws. kontrowersyjnej obrony Maxa Verstappena z 48. okrążenia ostatniej rundy.

Był to skutek ruchu Mercedesa, który postanowił skorzystać z prawa do rewizji, jako nowy dowód dostarczając onboard z przedniej kamery Holendra, czyli materiał, którego w niedzielę nie mieli sędziowie. 

W czwartek odbyły się jednak dwa zdalne spotkania. Drugie miało miejsce o 18:00 czasu polskiego, a niecałe 80 minut po nim FIA poinformowała, że żadne decyzje nie zostaną podjęte dzisiaj. 

- Po odbyciu dzisiejszych rozmów z przedstawicielami Mercedesa i Red Bulla sędziowie przyglądają sprawie. Werdykt zostanie opublikowany jutro - przekazała Federacja.

Ocena dowodu, mająca obecnie miejsce, jest dopiero pierwszym etapem, który pomyślnie musi przejść uczestnik domagający się rewizji. Dopiero po nim, o ile spełniony zostanie zapis o nowym i istotnym materiale, można przystąpić do otwarcia dochodzenia.

Odroczenie miało miejsce również tydzień temu, kiedy to oficjele chcieli dokładniej przeanalizować kwestię dyskwalifikacji Lewisa Hamiltona oraz dotykania tylnego skrzydła, którego to dopuścił się Max Verstappen.