Ujawniono szokujące kulisy nagłej rezygnacji szefa Alpine, Olivera Oakesa. Okazało się, że sprawa nie jest powiązana ze zmianą w składzie zespołu F1, gdzie Jacka Doohana zastąpił Franco Colapinto. To dużo większy temat, który dotyka aresztowania brata Oakesa, poważnych oskarżeń i potencjalnego ukrywania się w Dubaju.

We wtorkowy wieczór stajnia z Enstone niespodziewanie ogłosiła, że jej stosunkowo nowy szef złożył rezygnację w trybie natychmiastowym. Ponieważ był to ten sam dzień, kiedy w fabryce podano informację o roszadzie Doohana i Colapinto, naturalnie zaczęto łączyć to z potencjalnym konfliktem i niezgadzaniem się z decyzją, za którą stał Flavio Briatore. 

Ten szybko zdementował takie pogłoski. Co ciekawe, w komunikacie pojawił się również sam komentarz Oakesa (dostępny TUTAJ). Oświadczenie podkreślało, że powody rezygnacji są osobiste i niezwiązane ze składem kierowców, aczkolwiek nie spotkało się ono z ciepłym przyjęciem.

Dziś za sprawą publikacji The Telegraph okazało się, że wątek Doohana i Colapinto, czy też potencjalny konflikt z Briatore, nie jest dobrym kierunkiem. Oakes miał bowiem zrezygnować zaledwie kilka dni po tym, jak jego brat, William, został aresztowany.

William Oakes jest jednym z dyrektorów Hitecha, czyli zespołu, który prowadził Oliver Oakes, zanim udał się do Alpine. Zatrzymano go w ostatni czwartek ze względu na przekazanie dóbr, które pochodziły z przestępstwa. 

- William Oakes, lat 31, urodzony 30 grudnia 1993 i pochodzący z Rugby, 2 maja 2025 został oskarżony o transfer pochodzących z przestępstwa dóbr. Zatrzymano go w rejonie Parku Silverstone w hrabstwie Northamptonshire w czwartek, 1 maja 2025 roku, gdy był w posiadaniu dużej ilości gotówki. Oakes stanął przed sądem magistrackim w Northampton w sobotę, 3 maja 2025, i pozostał w areszcie - przekazał rzecznik Metropolitan Police. 

Oliver Oakes także widnieje w brytyjskich wykazach jako dyrektor Hitecha, ale najprawdopodobniej nie znajduje się obecnie w Wielkiej Brytanii. Dziennikarze The Telegraph spróbowali skontaktować się z nim, ale miał odmówić komentarza. Nie jest pewne, gdzie przebywa w tej chwili, ale przyjmuje się, że w Dubaju - tak donosi już wiele mediów.

Hitech to znana ekipa serii juniorskich, o której światek F1 mówił więcej nie tylko przez byłego już szefa Alpine, ale też aplikację ws. rozszerzenia stawki w królowej motorsportu. Ta zakończyła się odrzuceniem wniosku, który uznawano za całkiem mocny, za co FIA została pozwana.

Wcześniej jednak zespół można było kojarzyć z Mazepinami - i to nie tylko przez starty Nikity. Jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę 75% udziałów w firmie mieli właśnie Rosjanie. To zmieniło się tuż przed agresją, ale kontakty pomiędzy stronami zostały utrzymane, podobnie jak pewne biznesowe powiązania. Nie jest jasne, czy problemy natury prawnej należy łączyć z tymi postaciami, choć są one podkreślane w anglojęzycznych mediach.

O ile kaliber tej sprawy jest szokujący, o tyle samo istnienie drugiego dna nie musi dziwić. Oliver Oakes został szefem zespołu F1 stosunkowo wcześnie, w wieku zaledwie 36 lat. Miał opinię kogoś, kto po cichu, wykonując dobrą robotę za kulisami, może w przyszłości namieszać i pracować w tym sporcie przez lata. Zrezygnował nagle, bez jakichkolwiek sygnałów, zaskakując prawdopodobnie wszystkich.