Racing Bulls zaprezentowało dziś unikatowe barwy swojego bolidu na szóstą rundę tegorocznego sezonu F1, która zostanie rozegrana w Miami. To powrót w pełni różowej maszyny do stawki.

Weekend wyścigowy na Florydzie już od dłuższego czasu stał się dobrą okazją do użycia specjalnych malowań i nie inaczej sytuacja wygląda również w tym roku. Pierwszym zespołem, który zdecydował się odsłonić dedykowane oklejenie swojego bolidu na to Grand Prix, został Sauber. W tym przypadku skala zmian nie była gigantyczna, ale warto się z nią zapoznać TUTAJ.

Jako drugie pokazało się Ferrari. Włosi dodali na maszynę biało-niebieskie wstawki, oczywiście w ramach szeroko zakrojonej współpracy z firmą HP.

Później przyszła pora na siostrzany zespół Red Bulla. Dla tej ekipy nie jest to pierwsza tego typu akcja podczas tej rundy - podobnie jak w poprzedniej kampanii na aucie Racing Bulls zastosowane zostały barwy, które jednoznacznie kojarzą się z klimatem tej części Stanów Zjednoczonych.

Rok temu było bardziej kolorowo, a dziś dominujący jest specyficzny odcień różu - to klimat Miami Vice, co stajnia z Faenzy zapowiadała już na swoich kanałach społecznościowych. Pomalowanie auta VCARB02 w ten sposób sprawi, że ponownie w F1 pojedzie wyraźnie różowy samochód, choć należy pamiętać, że tegoroczny model Alpine A525 nie ucieka od tego koloru.

GALERIA: