Tekst: Bruno Wilk.

Yuki Tsunoda ma za sobą dwa weekendy wyścigowe F1 w barwach Red Bulla. Coraz lepiej rozumie już, czym różni się model RB21 od samochodu VCARB 02. Kluczowym obszarem wydaje się tu być słynne okno pracy, które w Racing Bulls daje duży komfort i ułatwia robotę zawodnikom.

Od GP Japonii Tsunoda stoi przed niełatwym zadaniem odnalezienia się w tak kapryśnej konstrukcji, z którą w przeszłości nie poradzili sobie ani Sergio Perez, ani Liam Lawson. Pierwszy występ Yukiego w Red Bullu przyniósł nadzieję, ale wynik był raczej tradycyjny. W drugim udało się już dowieźć coś do mety.

Punkty zdobyte w Bahrajnie są pierwszym krokiem w dobrą stronę. 24-latek dopisał na swoje konto 2 oczka, choć ciągle jest to gorszym rezultatem od tego, co zdobył w Racing Bulls przez dwa pierwsze wyścigi (3 punkty).

Po dwóch weekendach w nowej ekipie Tsunoda może już powiedzieć więcej na temat tego, czym różnią się oba bolidy i dlaczego ten lepszy jest jednocześnie dużo trudniejszy. To właśnie takie pytania otrzymał po wczorajszej rywalizacji. W odpowiedzi zdradził, że VCARB 02 to model, który cechuje duża wdzięczność.

- Te auta nie są takie same - mówił kierowca. - Chodzi o optymalne okno pracy samochodu, które w Racing Bulls ma znacznie szerszy zakres. Niezależnie od tego, co zrobisz z balansem, ten samochód potrafi niemalże zawsze działać całkiem dobrze.

Być może dobrym podsumowaniem tego, jak kierowcy odczuwają różnice pomiędzy wąskim a szerokim oknem pracy, jest wypowiedź Isacka Hadjara z GP Japonii. Tegoroczny debiutant wskazał wtedy, że nie trzeba robić niestworzonych rzeczy, aby czasy okrążeń były konkurencyjne.

- Samochód jest dość przewidywalny, szybki i wydajny. Wystarczy, że przejadę dobre okrążenie, a to pozwala mi plasować się wysoko w klasyfikacji - mówił Francuz ponad tydzień temu.

Tsunoda i w Japonii, i w Bahrajnie opowiadał trochę o aspekcie rozgrzewania opon, który jest dla niego sporą nowością. To coś, co w Racing Bulls przejmował głównie zespół, a teraz nie tylko musi zrobić to sam Yuki, ale też wstrzelić się w wąskie okienko. To podwójnie kłopotliwe zadanie.

- Red Bull ma bardzo specyficzne ustawienia. Opony, ustawienia i wszystko - to bardzo wąskie okno pracy jest trudne do znalezienia. To dla mnie spora różnica, bo wcześniej nigdy nie myślałem o dogrzewaniu opon, czy też jak je dogrzewać, a także o ustawieniach. Aktualnie to najtrudniejsza część do nauki.