Podczas FP1 na Zandvoort zamiast Carlosa Sainza w czerwonym bolidzie pojawi się Robert Szwarcman.

W tym roku zespoły dość późno zabrały się za wymuszone przepisami oddawanie młodym zawodnikom sesji. Jak do tej pory żadna ekipa nie zdecydowała się na taki zabieg, a regulaminowy wymóg spełnili tylko debiutanci w AlphaTauri, Williamsie i McLarenie, czyli Nyck de Vries, Logan Sargeant i Oscar Piastri.

Holender, który miał na swoim koncie udział w jednym wyścigu jeszcze w sezonie 2022, był nadal klasyfikowany jako młody kierowca, ponieważ taki status traci się dopiero w momencie trzeciego startu. Debiutujący w pełnym wymiarze zawodnicy nie są natomiast ogólnie wykluczeni, bowiem Regulamin Sportowy nie nakazuje zmiany na nieetatowo jeżdżącą osobę, a jedynie określa maksymalną liczbę występów.

Ze względu na dodatkowe sprinty oraz testy formatu ATA zespoły mają niemały ból głowy podczas dobierania rund, w trakcie których odhaczą wspominany zapis. Dość oczywistym wyborem dla wielu składów będzie Abu Zabi, ale wskazanie drugiego Grand Prix nie jest już tak prostym zadaniem.

W trakcie wakacji Mercedes poinformował, że wicelider klasyfikacji F2, Frederik Vesti, wskoczy za kierownicę W14 w Meksyku. Specyficzny i położony bardzo wysoko obiekt teoretycznie nie jest idealnym miejscem, ale w zeszłym roku na Autodromo Hermanos Rodriguez pojawiło się aż pięciu juniorów.

Na nieco inny sprytny plan wpadło natomiast Ferrari, które postawiło na wykorzystanie klasycznego weekendu wyścigowego w Holandii. Jak zdradził Fred Vasseur, sam Carlos Sainz preferował oddanie sesji Robertowi Szwarcmanowi właśnie na tym torze. 

- Robert pojedzie na Zandvoort w aucie Carlosa, a później, prawdopodobnie w Abu Zabi, także w samochodzie Charlesa - stwierdził Francuz, cytowany przez RaceFans. - To nie jest prosta sprawa, ale Carlos był bardzo bezpośredni. Trudno podjąć decyzję, bo nie można zrobić tego w Singapurze, Japonii czy Las Vegas. Ponadto mamy też sprinty w Austin i Katarze, a dodatkowo rundy z innym przydziałem opon.

Rosjanin, który obecnie legitymuje się izraelską licencją, nie jest przymierzany do awansu do F1, jednakże pełni rolę młodego i testowego kierowcy Scuderii. W poprzedniej kampanii to również on zastępował Sainza i Leclerca w kokpicie.