Niestety mogliśmy się tego spodziewać. Wyścig o GP Australii nie odbędzie się w 2021 roku. Wszystko przez obowiązujące restrykcje koronawirusowe na Antypodach. Jak to wpłynie na tegoroczny kalendarz wyścigów F1?
Organizatorzy GP Australii poinformowali, że tegoroczny wyścig na Albert Park został odwołany. Oficjalnym powodem są "ograniczenia i wyzwania logistyczne związane z trwającą pandemią COVID-19".
Domowy wyścig Daniela Ricciardo miał w tym roku odbyć się wyjątkowo w drugiej części sezonu. Wiemy już jednak, że nawet zmiana terminu z wiosennego na jesienny (21 listopada) nie pomogła w zorganizowaniu zawodów na niedawno zmodyfikowanym torze.
W wielu regionach Australii wprowadzono ostatnio ponownie twardy lockdown ze względu na rosnącą liczbę zakażeń wariantem delta. I choć do listopada zostało jeszcze kilkanaście tygodni, to organizatorzy GP Australii już teraz przewidują, że niemożliwe będzie przyjęcie całego cyrku F1 w kraju, gdy sytuacja pandemiczna wciąż nie jest opanowana.
- Z COVID-19 na pewno czekają nas jeszcze wyzwania, ale chcę uspokoić fanów, że chociaż wśród naszego wspaniałego personelu pracującego przy GP Australii jest smutek i rozczarowanie, istnieje wytrwałość i determinacja, aby upewnić się, że kolejne wyścigi F1 w nowym układzie Albert Park to rewelacyjne przykłady tego, jakie rzeczy robimy w stanie Victoria - powiedział Andrew Westacott, dyrektor generalny GP Australii.
We regret to announce that the 2021 #AusGP has been cancelled due to restrictions & logistical challenges relating to the ongoing COVID-19 pandemic.#F1 https://t.co/aDmCA8s6nx
— F1 Australian Grand Prix (@ausgrandprix) July 6, 2021
Australia odpada. Jak to wpłynie na kalendarz F1 2021?
Wyścig o GP Australii miał odbyć się 21 listopada. W najnowszej wersji tegorocznego kalendarza była to trzecia od końca runda.
Przed przybyciem do Australii kierowcy F1 mieli rywalizować kolejno w Japonii, USA, Meksyku i Brazylii. Te rundy wciąż figurują w kalendarzu, ale przekonaliśmy się ostatnio, że nie można przywiązywać się do tego na 100 procent.
Mimo kolejnych pandemicznych problemów władze Formuły 1 zapewniają, że chcą w 2021 roku zorganizować aż 23 wyścigi, tak jak wcześniej zapowiadono. Konkretnych rozwiązań jednak nie ujawniono.
- Chociaż to rozczarowujące, że nie będziemy ścigać się w Australii w tym sezonie, jesteśmy pewni, że możemy zapewnić sezon 23 wyścigów w 2021 roku i mamy wiele opcji do wykorzystania, aby zastąpić wolne miejsce po Grand Prix Australii.
- W nadchodzących tygodniach będziemy pracować nad szczegółami tych opcji i przekażemy dalsze aktualizacje po zakończeniu tych dyskusji - powiedział Stefano Domenicali, CEO Formuły 1.