Komisja sędziowska oczyściła Lewisa Hamiltona z zarzutów ws. ignorowania żółtych flag, ale nałożyła na niego reprymendę za zajście z Nikitą Mazepinem.
Siedmiokrotny mistrz świata o godzinie 17:00 musiał stawić się przed obliczem arbitrów, którzy po zakończeniu trzeciego treningu dopatrzyli się dwóch potencjalnych przewinień w wykonaniu kierowcy Mercedesa.
W pierwszym przypadku wezwanie dotyczyło podwójnych żółtych flag, pod którymi Hamilton miał nie zachować należytej ostrożności, co automatycznie zostało odnotowane przez komisarzy z FIA.
Po spotkaniu z samym zawodnikiem i analizie materiału filmowego sędziowie zdecydowali się jednak ostatecznie odpuścić ten temat i nie nakładać na zainteresowanego żadnej kary za to zajście, ponieważ system flag włączył się samoczynnie i tylko na chwilę, mniej niż jedną sekundę, a sygnał nie został w żaden sposób pokazany kierowcy.
Taki werdykt może wydawać się dziwny, gdyż w Katarze za złamanie tego samego przepisu Max Verstappen otrzymał +5 lokat na starcie do niedzielnego wyścigu, ale w uzasadnieniu położono nacisk na brak jakiegokolwiek znaku w stronę kierowcy, co w opinii sędziów stanowiło różnicę i oznaczało, że nie doszło do złamania zasad.
Pod koniec Q1 opublikowano natomiast decyzję za zajście z Nikitą Mazepinem. Jest nią druga reprymenda za jazdę dla Lewisa Hamiltona, co oznacza, iż jest on o krok od kary przesunięcia o 10 pozycji na starcie następnego wyścigu.
Przepisy mówią, iż taka sankcja nakładana jest po uzbieraniu trzech reprymend w jednym sezonie, w tym dwóch za jazdę. Brytyjczyk odhaczył więc właśnie jedno z tych kryteriów. Teraz jakiekolwiek przewinienie w stylu spóźnienia na hymny lub założenia złej koszulki może go słono kosztować.
Dodatkowo na Mercedesa nałożono grzywnę w wysokości 25 tysięcy euro. Sędziowie wspomnieli, że na tak trudnym torze zawodnik musi mocno polegać na zespole, a ponieważ ekipa nie przekazała odpowiednich informacji, kara była konieczna.
Jednocześnie podkreślono, iż na tym obiekcie kluczowe jest, by komunikacja z zawodnikami była efektywna i proaktywna.