W ostatnim czasie, głównie za sprawą Andretti Global, wiele mówiło się o wejściu nowego zespołu do Formuły 1, a zagraniczne media sugerowały, iż chętne są nawet cztery składy. 26 czerwca poznaliśmy oficjalnie kolejny z nich - jest to znany fanom niższych serii Hitech Grand Prix. 

Brytyjska stajnia pierwotnie powstała w 2002 roku z Dennisem Rushenem i Davidem Haylem na czele. Początkowo był to Hitech Racing, ale w 2015 roku nazwę zmieniono na Hitech GP, a nowym liderem został Oliver Oakes.

Od tamtej pory ekipa konsekwentnie wchodziła do kolejnych serii, aż w 2020 roku mogła pochwalić się swoimi filiami w F2, F3, FRAC i GB3. Niedawno dołączyła również do FRMEC oraz lokalnych F4 w Wielkiej Brytanii i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. 

W 2023, po 20 miesiącach planowania i intensywnych przygotowań w bazie zespołu w Silverstone, Hitech wypełnił aplikację ws. wejścia do Formuły 1 od sezonu 2026 - możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie prasowym. - Ruch ten uzupełniłby drabinkę serii jednomiejscowych i zademonstrował, że Hitech ma właściwych ludzi, doświadczenie i zasoby, aby mierzyć się z najlepszymi na świecie.

Obecnie ekipa zatrudnia ponad 150 pracowników, a jej baza obejmuje nieco ponad 5200 metrów kwadratowych. 

Kolejną ważną informacją jest fakt, że 25% akcji zespołu przejął kazachski miliarder z koreańskimi korzeniami, Władimir Kim. Majątek 62-latka wyceniany jest na 4,6 miliarda dolarów, co czyni go najbogatszym człowiekiem w Kazachstanie. Kim jest większościowym właścicielem KAZ Minerals, Kazakhmys Copper i RBK Bank. 

Inwestor już wcześniej sponsorował lokalnych sportowców, w tym olimpijczyków, bokserów czy tenisistów i tenisistki, a także przeznaczał pieniądze na rozwój infrastruktury sportowej dla dzieci w Kazachstanie. 

- Prywatnie już długo interesuję się motorsportem i jestem zaszczycony tym, że mogę ogłosić partnerstwo z organizacją, która świętowała sukcesy w licznych kategoriach i ma duże ambicje na przyszłośćprzyznał w ogłoszeniu Władimir Kim. - Już wcześniej mieliśmy do czynienia ze sportem, ale to nasza pierwsza globalna inwestycja w motorsport. Jego dynamiczny rozwój, coraz większa ekspozycja, możliwości marketingowe na zasadzie B2B oraz rosnąca baza fanów są powiązane z moimi personalnymi i komercjalnymi ambicjami.

Co ciekawe, w przeszłości duże pieniądze w rozwój Hitecha wpompował Dmitrij Mazepin. Ojciec Nikity przez dłuższy okres miał 75% udziałów w ekipie i nawet po wejściu jego syna do Formuły 1 nadal pozostawał większościowym właścicielem. Dopiero nałożone na niego po wybuchu wojny na Ukrainie sankcje zmusiły go do przerwania finansowania. 

W przeszłości przez zespół przewinął się nie tylko młody Mazepin, ale też wielu juniorów Red Bulla, w tym Liam Lawson czy Juri Vips. W tej chwili w Hitechu swoje talenty rozwijają także Sebastian Montoya, Jak Crawford czy Isack Hadjar.

Dzisiejszy komunikat nie jest wielką niespodzianką, bowiem Hitech był jednym z tych projektów, o których obok Andretti-Cadillac oraz mającej związki z Arabią Saudyjską inicjatywy mówiło się najwięcej.