Aston Martin potwierdził skład na pierwszą rundę sezonu 2023.

Lance Stroll wróci do kokpitu konstrukcji AMR23 już podczas Grand Prix Bahrajnu. Zespół przekazał, iż udało mu się wyleczyć kontuzję, co umożliwia start w wyścigu Formuły 1. Jest to jednoznaczne z tym, iż Felipe Drugovich nie zadebiutuje w królowej motorsportu.

Kanadyjczyk opuścił przedsezonowe jazdy z powodu dość tajemniczego urazu dłoni. Jego ekipa była bardzo oszczędna w słowach, opisując stan zdrowia zawodnika, co sprawiło, iż pojawiły się plotki o poważniejszych obrażeniach. Z opublikowanych wraz z informacją prasową wypowiedzi wynika, że uszkodzony był prawy nadgarstek.

Dziś jasne stało się, że 24-latek nie straci również zawodów w Bahrajnie. Do kampanii 2023 przystąpi jednak nieprzygotowany, ponieważ podczas testów na torze Sakhir musiał jeszcze odpoczywać.

- Frustrujące i rozczarowujące było niepojechanie w testach, ale z powodu kontuzji mojego nadgarstka uznaliśmy, że najlepiej było skupić się na powrocie do zdrowia i byciu gotowym na ten weekend oraz cały długi sezon - powiedział Lance Stroll.

- To był nieszczęśliwy wypadek. Spadłem z roweru po tym, jak zahaczyłem kołem o dziurę w ziemi. Na szczęście obrażenia nie były poważne. Drobny zabieg prawego nadgarstka szybko rozprawił się z problemem, a następnie ciężko pracowałem, by wystąpić w ten weekend.

- Dziękuję za wsparcie społeczności F1 oraz zespołowi, który pomógł mi wrócić do zdrowia. Teraz chcę skupić się na ściganiu, którego nie mogę się doczekać.