Władze Formuły 1 oficjalnie poinformowały dziś, iż Grand Prix Monako zapewniło sobie nowy, trzyletni kontrakt, którego ważność sięga 2025 roku włącznie.
W ostatnich miesiącach w środowisku F1 zrobiło się bardzo głośno na temat potencjalnego wypadnięcia Księstwa z oficjalnego harmonogramu, co miało bezpośredni związek z licznymi przywilejami lokalnych promotorów oraz mocno obudowanym terminarzem serii.
Dziś z kolei zarządcy najwyższej kategorii wyścigowej na świecie ujawnili oficjalny rozkład jazdy na przyszłoroczną kampanię, podczas której odbędzie się rekordowa liczba wydarzeń.
Co istotne, w opublikowanym kalendarzu znalazły się również uliczne zawody w Monako, które - jak już wiemy - odbywać się będą przez kolejne trzy lata w ramach nowej umowy.
- Z przyjemnością potwierdzam, że będziemy ścigać się w Monako do 2025 roku - przyznał dyrektor generalny F1, Stefano Domenicali. - Jestem niezmiernie podekscytowany powrotem na ulice Księstwa w ramach przyszłorocznego wydarzenia, które odbędzie się 28 maja.
- Chcę podziękować wszystkim zaangażowanym za pomoc w odnowieniu kontraktu, zwłaszcza Księciu Albertowi II, prezydentowi Automobilklubu Monako - Michelowi Boeriemu, jak i jego zespołowi. Nie możemy się już doczekać powrotu w przyszłym sezonie, aby móc kontynuować nasze partnerstwo.
- W interesie mistrzostw świata Formuły 1 i po kilku miesiącach negocjacji z dumą możemy ogłosić, że podpisaliśmy trzyletnią umowę, która prawdopodobnie zostanie w przyszłości przedłużona - dodał Michel Boeri, prezydent ACM.