Ekipa z Milton Keynes potwierdziła związanie się umową z Australijczykiem.
Po czterech latach przerwy Honey Badger ponownie będzie szczerzył zęby w gronie Czerwonych Byków. Zgodnie z zapowiedziami z Abu Zabi zawodnik z Perth został trzecim kierowcą zespołu na sezon 2023.
Do jego obowiązków należeć będzie asystowanie ekipie podczas testów, jak i praca w symulatorze. Oprócz tego Ricciardo podejmie się też aktywności marketingowych, zapewne takich jak przejazdy pokazowe.
- Świetnie jest ponownie ściągnąć Daniela do rodziny Red Bulla - powiedział szef zespołu, Christian Horner. - Ma ogromny talent i jest fantastyczną osobą. Cała fabryka jest podekscytowana na ponowne przywitanie go w domu. W roli trzeciego i testowego kierowcy Daniel da nam szansę na rozdzielenie zadań, pomagając przy rozwoju bolidu i wspierając ekipę swoim doświadczeniem oraz wiedzą o tym, czego potrzeba do odnoszenia sukcesów w F1. Jesteśmy zaszczyceni, mogąc ponownie pracować z Danielem. Czekamy już na to, co wniesie do zespołu w 2023 roku.
- Uśmiech mówi sam za siebie! - dodał Ricciardo. - Jestem naprawdę podekscytowany, wracając do domu, do Red Bulla, jako trzeci kierowca zespołu. Mam wiele dobrych wspomnień z mojego pobytu tutaj, ale powitanie przez Christiana, dr Marko i całą ekipę jest czymś, co szczerze doceniam. Możliwość bycia przydatnym w najlepszym zespole w F1 jest niezwykle atrakcyjna, a jednocześnie daje mi szansę naładowania baterii i ponownego złapania skupienia. Czekam z niecierpliwością na bycie w zespole i wspieranie go w pracy w symulatorze, podczas testów i aktywności komercyjnych. Jazda!
Były kierowca Renault i McLarena postanowił nie walczyć o fotele w słabszych samochodach, a zamiast tego zdecydował się na zrobienie sobie rocznej przerwy od ścigania w F1 w celu ponownego poczucia głodu rywalizacji i znalezienia lepszego fotela na 2024 rok.