Za nami ostatnia prezentacja przed sezonem 2024, podczas której ujawniono bolid oznaczony symbolem RB20. 

Tegoroczny okres premier przynajmniej oficjalne można uznać za zamknięty, a to za sprawą Red Bulla, który jako ostatni zaprezentował dziś światu swoje najnowsze dzieło. Nadal jednak nie widzieliśmy wszystkich konstrukcji na torze.

W tym gronie o dziwo nie znajduje się najnowszy Byk. Choć jego oklejenie jest - jak zapowiadano - standardowe, to inaczej prezentuje się już sama konstrukcja. Jak pokazał tajny test, najświeższy projekt Adriana Neweya w kilku obszarach znacząco różni się od poprzedniego modelu.

Obecnie uwaga powinna skupić się na tzw. działach w tylnej sekcji. W Bahrajnie może natomiast przerzucić się na boczne wloty, które powinny być pionowe i są delikatnie widoczne na ostatnim zdjęciu w galerii. Oba te komponenty budzą skojarzenia z nieudanymi rozwiązaniami Mercedesa, z których stajnia już zresztą zrezygnowała.

Polecamy również:

Komentarz przedstawicieli Red Bulla ws. pójścia w stronę Mercedesa - LINK.

Pierwsze wypowiedzi Christiana Hornera po wszczęciu postępowania przez Red Bulla - LINK.

GALERIA: