Lance Stroll otrzymał karę za doprowadzenie do kolizji z Nicholasem Latifim w kwalifikacjach do GP Australii 2022.

Dwaj kanadyjscy kierowcy zderzyli się w Q1 za zakrętem nr 5. Zawodnik Williamsa najpierw przepuścił rywala z Astona, zakładając, że ten był na szybkim kółku. Gdy zielony bolid zwolnił i zaczął jechać środkiem toru, granatowy spróbował wyprzedzić go po prawej.

Stroll w pewnym momencie skręcił jednak w tę samą stronę, uderzając prawym przednim kołem w lewe tylne Latifiego. Spowodowało to dość duży wypadek Nicholasa, jak i wycofanie się Lance'a z dalszej rywalizacji. Uczestnicy zdarzenia zajęli ostatecznie odpowiednio 20. i 19. pozycję.

Incydentem oczywiście zainteresowali się sędziowie. Poza opisem przebiegu zdarzeń wskazali oni jedynie, że to Stroll ponosił przeważającą winę za doprowadzenie do kolizji, ponieważ zabrakło mu świadomości sytuacyjnej w trakcie manewru Latifiego.

W związku z czym kierowca Astona otrzymał karę przesunięcia o 3 miejsca na starcie jutrzejszego wyścigu. Bardziej jednak mogą zaboleć go 2 dodatkowe punkty karne, których ma już 7 w okresie 12 miesięcy.

- Jak dla mnie to dość jasne - tłumaczył po czasówce poddenerwowany Nicholas dla Sky. - Widziałem już wideo. Chciałem go minąć, a on po prostu na mnie skręcił, gdy byłem obok. Mam niewiele więcej do powiedzenia.

- Puściłem go, bo naciskał. Tak mi powiedziano. Później odpuścił, a ja chciałem kontynuować swoje kółko przygotowawcze, więc zacząłem go mijać. On jednak z jakiegoś powodu skręcił. Nagranie jasno to pokazuje.

- On zrobił to nagle, bardzo nagle - rzucił Stroll, cytowany przez RaceFans. - Tor skręca tam lekko w prawo, więc samochody zbliżają się do wewnętrznej. Myślę, że timing był po prostu fatalny. On przyśpieszał w miejscu, gdzie tor skręcał w prawo. Tam mieliśmy kontakt.

Obecnie sędziowie zajmują się jeszcze potencjalnym ignorowaniem żółtych flag, którego miał dopuścić się Sergio Perez. Oprócz tego delegat techniczny odkrył, że w bolidzie Alexa Albona nie została wymagana próbka 1 litra paliwa.

Biorąc pod uwagę miejsce zatrzymania Taja, by w ogóle dojechać do pit lane, w baku powinno było zostać przynajmniej 1.15 litra. Podczas kontroli z auta wydobyto jedynie 330 ml. Oznacza to, że Williams z numerem 23 może zostać zdyskwalifikowany z wyników czasówki i stracić swoje 19. miejsce, na które zostałby przesunięty z P16 powodu kolizji ze Strollem z Arabii Saudyjskiej.