Toto Wolff po zakończeniu dzisiejszego wyścigu wyjaśnił znaczenie swoich słów, które zostały skierowane przez radio do Lewisa Hamiltona. Swoimi krótkimi spostrzeżeniami podzielił się również sam zawodnik.

Obecni mistrzowie świata od początku tegorocznej kampanii zmagają się z wadami swojej najnowszej konstrukcji, która zarówno na długich, jak i krótkich dystansach znacząco odstaje od projektów Ferrari i Red Bulla. 

Do obecnego stanu faktycznego odniósł się wczoraj szef stajni, który przyznał, że jego zespół w pełni rozumie wady tegorocznego auta, ale problemem w tym przypadku jest ich wyeliminowanie.

lewis

Uchybienia modelu W13 w tym przypadku uderzają najbardziej w siedmiokrotnego mistrza świata, który na Imoli zaliczył jeden z najgorszych weekendów wyścigowych w swojej karierze. 

- Po prostu nie byłem dziś wystarczająco szybki, aby móc skutecznie atakować. To był trudny wyścig i naprawdę nie wiem, co mam powiedzieć - stwierdził Lewis Hamilton. 

- Wszyscy w zespole mają podobne odczucia, ale przynajmniej George zdobył dziś punkty. Przepraszam wszystkich, że nie byłem w stanie zrobić tego samego. Sytuacja nie jest komfortowa, ale każdy w zespole stara się robić wszystko, co w jego mocy. Nie poddajemy się i staramy się posuwać naprzód tak szybko, jak tylko potrafimy. 

Tuż po przekroczeniu linii mety przez Brytyjczyka w przekazie telewizyjnym mogliśmy usłyszeć krótki przekaz radiowy, w którym to Toto Wolff oficjalnie przeprosił swojego podopiecznego za jakość dostarczonej mu maszyny. 

- Lewis, przepraszam za to, czym musiałeś dzisiaj jeździć. Wiem, że ten samochód nie nadaje się do jazdy. Nie zasługujemy na taki wynik. To był okropny wyścig - wyznał pryncypał obecnych mistrzów świata. W odpowiedzi sam zainteresowany dodał - Nie ma problemu, Toto. Musimy nadal ciężko pracować. Wyjdziemy z tego.

Podczas spotkania z mediami Austriak nieco szerzej omówił kontekst swoich słów, a także wyraził pełen podziw dla swoich kierowców, którzy są w stanie rywalizować w ich bolidzie. 

- Ten samochód po prostu w żaden sposób nie nadawał się do jazdy. Widząc podskakiwanie na głównej prostej, zastanawiam się, jak oni obaj są w stanie utrzymać bolid na torze. 

- Lewis zasługuje na zdecydowanie więcej z naszej strony. Jesteśmy jednak zespołem, więc wszyscy musimy dać z siebie wszystko, aby zapewnić mu maszynę, która jest w stanie walczyć o czołowe pozycje.

- Ten facet jest najlepszym kierowcą na świecie, ale nie ma obecnie pod sobą odpowiedniego sprzętu, który umożliwiałby mu osiąganie zadowalających wyników. W pewnym sensie nie ma to znaczenia, czy zajmiesz ósme, dwunaste lub piętnastce miejsce, gdyż to wszystko jest nie do przyjęcia. 

hamilton, wolff

- Spośród wszystkich gwiazd tego sportu nie przypominam sobie takiego zawodnika, który nie miałby w swojej karierze takiego okresu, w którym nie wszystko układało się tak, jak powinno. 

- Tak jest teraz z Lewisem, który na każdym kroku stara się pomagać zespołowi uporządkować wszystkie sprawy. Trzymamy się razem zarówno w dobrych, jak i złych chwilach, a dzisiejszy dzień był bardzo zły.