Na zdjęciu głównym od lewej stoją: Giacomo Pedrini, Francesco Marenghi, Jan Przyrowski i Maciej Gładysz.
Jan Przyrowski i Maciej Gładysz rozpoczęli dziś Ferrari Camp w Maranello, gdzie będą rywalizować o miejsce w programie Akademii Kierowców Ferrari. Polacy wraz z dwoma Włochami mają już za sobą track walk po słynnym torze Fiorano.
Maciej Gładysz i Jan Przyrowski to polscy kartingowcy, którzy z sukcesami w Polsce i za granicą ścigają się w topowych seriach kartingowych. O ich zmaganiach w Mistrzostwach Europy FIA i Champions of the Future Euro Series pisaliśmy TUTAJ oraz TUTAJ.
Wtedy Liderem Euro Series był Janek, który jest również fabrycznym zawodnikiem Tony Karta. W drugiej części sezonu coraz lepsze wyniki miał Maciek i jak widzimy, ta dwójka została doceniona przez Ferrari.
W rozpoczętym dziś obozie wzięło udział czterech chłopaków z dwóch krajów. Oprócz Polaków wybrańcami Włoskiego Automobilklubu zostali Francesco Marenghi oraz Giacomo Pedrini.
Pierwszymi zajęciami dla juniorów była nauka o „teoriach motorsportu” i sposobach na zmniejszenie stresu. Kierowcy przejechali też parę okrążeń w symulatorze bolidu Formuły 4 oraz przeszli tor Fiorano.
W środę każdy z nich wsiądzie do bolidu F4 i wykona sesję testową na należącym do włoskiej stajni obiekcie. Punktem odniesienia będzie obecny reprezentant Ferrari Driver Academy, Tuukka Taponen. Fin ściga się we włoskiej F4, gdzie w debiutanckim sezonie zajmuje 5. miejsce.
Obóz kończy się w piątek, a później osoby decydujące ocenią, czy ktokolwiek zasługuje na awans do końcowego etapu światowego, czyli Scouting World Finals. To właśnie tam wyłoniony może zostać kolejny członek FDA.
Zachęcamy do obserwowania młodych Polaków w social mediach:
Jan Przyrowski: Instagram oraz Facebook.
Maciej Gładysz: Instagram, Facebook oraz Twitter.
Ponadto przypominamy o zbiórce, która może pomóc Tymkowi Kucharczykowi. Odsyłamy na pasek na górze lub bezpośrednio na Patronite.