FIA potwierdziła, iż Red Bull złożył petycję ws. ponownego rozpatrzenia zajścia między Lewisem Hamiltonem a Maxem Verstappenem.
Podczas 1. okrążenia GP Wielkiej Brytanii 2021 zawodnicy walczący o tytuł mistrza świata zderzyli się w zakręcie Copse, w wyniku czego Holender odpadł z wyścigu, doszczętnie rozbił swoją maszynę, a także musiał udać się do szpitala.
Winnym zajścia uznany został kierowca Mercedesa, który w trakcie manewru nie zdołał dojechać do szczytu zakrętu, przez co wyniosło go na linię jazdy rywala. Sędziowie nałożyli na niego karę 10 sekund, a także dopisali 2 punkty karne do jego superlicencji.
Chociaż od zdarzenia minęło już trochę czasu, w ostatnich dniach kilkukrotnie pojawiały się doniesnienia o tym, że ekipa z Milton Keynes planowała skorzystać z prawa do ponownej analizy sytuacji, dysponując danymi bardziej obciążającymi Lewisa Hamiltona.
Liderzy mistrzostw mieli 14 dni na złożenie petycji, co zrobili w piątek, 23 lipca. Dziś FIA opublikowała wezwania przedstawicieli obu zespołów na wideokonferencję, którą zaplanowano na czwartek, 29 lipca, na godzinę 16:00 czasu polskiego.
Zgodnie z artykułem 14. Międzynarodowego Kodeksu Sportowego (ISC) uczestnicy mistrzostw mogą domagać się ponownej analizy. By do tego doszło, są zobligowani do przedstawienia nowego, znaczącego i istotnego dowodu, który był niedostępny w trakcie podejmowania pierwotnej decyzji.
Następnie, by ponownie pochylić się nad daną sprawą, sędziowie muszą zgodzić się, iż przedstawione materiały faktycznie spełniają wymagania ISC.
Znanym przypadkiem wykorzystania prawa do rewizji było postępowanie Ferrari po karze Sebastiana Vettela z GP Kanady 2019, jednak dowód Włochów, czyli analiza telewizji Sky, nie został uznany za istotny.
W sezonie 2021 na takie działanie zdecydowała się także Alfa Romeo. Ekipa z Hinwil przedstawiła wartościowe materiały, jednak ponowne spotkanie sędziów nie skutkowało zmianą decyzji.