Poznaliśmy pełną wizualizację Madringu, nowego toru F1, który będzie zlokalizowany w Madrycie. Obiekt od 2026 roku rozpocznie goszczenie wyścigów Formuły 1. Docelowo zawody będą nosić miano GP Hiszpanii.
Kilka dni temu pisaliśmy o ciekawej akcji organizatorów przyszłej rundy mistrzostw świata, którzy co kilka dni odsłaniali kolejne sekcje toru. Nie robili tego zgodnie z numeracją zakrętów, przez co na pełną wizualizację należało trochę zaczekać. Ta została finalnie ujawniona w czwartek i pokazała, jak może prezentować się nitka Madringu.
Choć jakość przejazdu pozostawia wiele do życzenia, to nagranie przedstawia kilka ciekawych detali, m.in. zmiany wysokości czy profile zakrętów, w tym pochylenie ponad półkilometrowego La Monumental. To kwestia ukształtowania terenu była tym, co osoby promujące projekt uznawały za jego największą zaletę, nie wspominając o samym modelu biznesowym, lokalizacji i łatwości dostępu - oczywiste jest, jak ogromne ma to znaczenie.
W aspekcie wyścigowym wideo przede wszystkim pokazuje zmiany, jakie zaszły od opublikowania pierwszej mapy w styczniu 2024 roku. Ich liczba nie jest ogromna, ale w paru miejscach trasę odświeżono w wyraźny sposób.
Spowolnione zostało wejście w pierwszy tunel, gdzie pojawi się podwójna szykana. Na nieoficjalnych symulacjach ta sekcja była o wiele szybsza, aczkolwiek tamte nagrania trzeba było brać z dużą dozą dystansu, gdyż niektóre miejsca pokonywano po prostu nierealistycznie, absurdalnie i niebezpiecznie.
Zmodyfikowany jest też sam dojazd do słynnego pochylonego łuku, który nie będzie zwykłym prostym odcinkiem. Poza tym można doszukać się korekt w kilku profilach. Ogólnie tor w dzisiejszej wersji ma 22, a nie 20 zakrętów.
Poprawki od momentu wypuszczenia pierwszej mapy do rozpoczęcia budowy nie są czymś, czego nie widziała F1. Kilka lat temu taka sytuacja zdarzyła się np. w Las Vegas, a wcześniej także przy okazji tworzenia niedoszłej areny zmagań - w Wietnamie.
GP Hiszpanii w Madrycie, które w 2026 roku może odbyć się po prostu jako GP Madrytu (ze względu na obecność rundy w Barcelonie), powinno przypaść na końcówkę europejskiej części sezonu, a więc na wrzesień. Wizyta w Katalonii zapewne trafi na początek harmonogramu, przez co wyścigi unikną kolizji.
Pomimo niedawnych informacji o przestojach i opóźnieniach prace nad Madringiem mają ruszyć już wkrótce. Tor planowo zostanie ukończony w ciągu 11-12 miesięcy.
Wizualizacja Madringu, nowego toru F1 w Madrycie
Mapa toru F1 IFEMA Madrid Circuit z 2024 roku (stara nazwa)
Fot. Formuła 1.
Mapa toru F1 Madring z 2025 roku (nowa nazwa)
Fot. Madring.